GKS Jastrzębie podobnie jak inne kluby piłkarskie znalazł się w niełatwej sytuacji związanej z zawieszeniem rozgrywek. Pomimo trudnego położenia, przy Harcerskiej zdają sobie sprawę, że w jeszcze gorszej sytuacji znajdują się walczące z koronawirusem szpitale.
Wobec tego, występujący na zapleczu Ekstraklasy klub nie chce pozostać obojętny na ich potrzeby i ruszając z akcją #WykopmyWirusa proponuje współpracę pomagającym lecznicom przedsiębiorstwom.
- Stan pandemii, z którym obecnie wszyscy jesteśmy zmuszeni się mierzyć, zagraża zdrowiu i życiu jednostek oraz kondycji i funkcjonowaniu służby zdrowia. Niestety uderza również w całą gospodarkę i poszczególne przedsiębiorstwa. Doceniamy tych przedsiębiorców, którzy mimo własnych problemów i trudności chcą wspierać służbę zdrowia - kluczowy front walki z wirusem – mówią przy Harcerskiej.
Firmy, które na co dzień nie zajmują się branżą medyczną, a obecnie mimo zawirowań gospodarczych udzielają pomocy szpitalom mogą liczyć ze strony GKS-u na ciekawą propozycję.
- W zamian za wsparcie okolicznych szpitali oferujemy pakiet działań marketingowych, które zwykle wykonujemy dla naszych sponsorów. Obejmuje on między innymi umieszczenie logo na strojach sportowych i klubowej stronie internetowej oraz reklamę w mediach społecznościowych – wyjaśnia rzecznik prasowy GKS-u, Wojciech Gluza.
Zainteresowane współpracą przedsiębiorstwa klub prosi o kontakt.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?