Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Jastrzębie - Górnik Polkowice 0:2. Górnicze derby nie dla jastrzębian. O porażce zadecydowały indywidualne błędy w defensywie

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
W ostatnim sezonie jastrzębianie wygrali z ekipą z Polkowic. Tym razem ta sztuka im się nie udała.
W ostatnim sezonie jastrzębianie wygrali z ekipą z Polkowic. Tym razem ta sztuka im się nie udała. Piotr Chrobok
Piłkarze GKS-u Jastrzębie ponieśli pierwszą porażkę w rozgrywkach eWinner 2. ligi. W meczu spadkowiczów, podopieczni trenera Grzegorza Kurdziela okazali się gorsi od drużyny Górnika Polkowice, której ulegli (0:2). Przyjezdni wykorzystali błędy formacji defensywnej jastrzębian.

GKS Jastrzębie - Górnik Polkowice 0:2. Górnicze derby nie dla jastrzębian. O porażce zadecydowały indywidualne błędy w defensywie

W drużynie GKS-u Jastrzębie po spadku z Fortuna 1. ligi doszło do wielu zmian. Przebudowana została przede wszystkim kadra zespołu, która w porównaniu do zeszłego sezonu została mocno odmłodzona. W związku z degradacją zmienili się też oczywiście rywale. Ale nie wszyscy. Jastrzębianie w eWinner 2. lidze wciąż występują z zespołami, z którymi grali przed rokiem, a którzy także pożegnali się z zapleczem PKO BP Ekstraklasy.

Jedną z takich drużyn jest ekipa Górnika Polkowice. Los skojarzył zespoły spadkowiczów już w 2. kolejce drugoligowych rozgrywek, będących jednocześnie inauguracją sezonu w Jastrzębiu. Ta jednak nie powiodła się tak, jak życzyliby sobie tego wszyscy związani z jastrzębskim klubem

Już początek górniczego starcia ułożył się dla gospodarzy źle. Wprawdzie to oni weszli w mecz z większym animuszem, lecz to także oni byli zmuszeni już od 9. minuty gry odrabiać straty. To właśnie wtedy wrzutkę Mariusza Sławka na gola zamienił Dawid Burka, urywając się swojemu imiennikowi, Dawidowi Szkudlarkowi i pokonał z bliskiej odległości Grzegorza Drazika.

Kilka minut później, ku uciesze jastrzębian piłka trzepotała w siatce rywali. Radość strzelca bramki Szymona Gołucha i całego zespołu była jednak przedwczesna, bo już w momencie, gdy pomocnik pokonywał golkipera gości, sędzia asystent chorągiewką zasygnalizował kilkumetrowego spalonego piłkarza GKS-u.

Prawidłowo piłkę do bramki i to już po raz drugi skierowali za to polkowiczanie. Konkretnie zrobił to napastnik Górnika, Mariusz Idzik. W tej sytuacji znów nie popisała się defensywa gospodarzy. Piłka niefortunnie odbiła się od kapitana jastrzębian, Mateusza Słodowego i tak feralnie spadła pod nogi doświadczonego snajpera, że temu nie pozostało nic innego, jak pokonać Drazika, który także zbyt pochopnie wyszedł z bramki.

W drugiej połowie, jastrzębianie starali się zepchnąć gości do defensywy. I choć to im się udało, to Górnik grał na tyle inteligentnie, że gospodarze nie byli w stanie stworzyć sobie pod jego bramką żadnej dogodnej sytuacji. A ponieważ dwubramkowe prowadzenie polkowiczanom jak najbardziej odpowiadało, ci także nie zapędzali się pod pole karne GKS, i tak mecz zakończył się wynikiem ustalonym jeszcze w pierwszej części gry.

- Zabrakło wyrafinowania piłkarskiego, cierpliwości - ocenił starcie spadkowiczów, trener GKS-u Jastrzębie, Grzegorz Kurdziel, którego zdaniem jego podopieczni dobrze weszli w mecz, a w drugiej połowie starali się odwrócić losy spotkania, jednak to się nie udało.

Kolejny ligowy mecz GKS rozegra za niespełna tydzień. W wyjazdowym starciu ekipa trenera Grzegorza Kurdziela zmierzy się z Hutnikiem Kraków. Wcześniej jastrzębian czeka mecz Pucharu Polski. W nim, u siebie drugoligowiec podejmie spadkowicza poprzednich rozgrywek eWinner 2. ligi, drużynę Sokoła Ostróda.

GKS Jastrzębie - Górnik Polkowice 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Dawid Burka (9) 0:2 Mariusz Idzik (18)

GKS Jastrzębie: Drazik - Wybraniec, Słodowy, Zakharchenko, Borkała (46.Stanclik), Lech, Wysiński (46.Szymczak), Boruń, Szkudlarek, Kamiński (78.Passoni), Gołuch. Trener: Grzegorz Kurdziel.

Górnik Polkowice: Niezgoda - Ratajczak, Bojdys, Gościniarek (68.Gajda), Hafez (68.Pisarek), Burka, Kołboń, Fryzowicz (74.Karmelita), Idzik (81.Dyszy), Sławek, Makuch (74.Poczwardowski). Trener: Szymon Szydełko.

Żółte kartki: Drazik - Sławek, Idzik, Fryzowicz, Pisarek

Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork)

Widzów: 1056

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto