Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Danuty Stafin w Jastrzębiu. Była instruktorką tamtejszego hufca. Z harcerstwem związana przez lata

Piotr Chrobok
Zmarłej druhnie w ostatniej drodze towarzyszył poczet harcerzy.
Zmarłej druhnie w ostatniej drodze towarzyszył poczet harcerzy. PCH
Pogrzeb Danuty Stafin w Jastrzębiu. Harcerska rodzina hufca ZHP im. Józefa Kreta pogrążyła się w smutku. W jastrzębskim kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej harcerze pożegnali wieloletnią instruktorkę hufca, druhnę Danutę Stafin. Z harcerstwem w Jastrzębiu związała się blisko pół wieku temu.

Harcerze z Jastrzębia pożegnali swoją druhnę. Danuta Stafin była instruktorką hufca. Z harcerstwem była związana przez lata

Pogrzeb Danuty Stafin w Jastrzębiu. Uroczystości pogrzebowe zmarłej druhny odbyły się w Kościele p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Jastrzębiu-Zdroju. W ostatniej drodze towarzyszyli jej rodzina i druhowie zastępu, z którym była związana od lat 70. Obecny był poczet sztandarowy i kierownictwo hufca. Urna z prochami druhny spoczęła na cmentarzu komunalnym w Jastrzębiu.

Żegnając dh Danutę Stafin kapłan w kazaniu mówił o symbolice czasu, w jakim przyszło rozstać się ze zmarłą. - Kiedy świętujemy triumf Chrystusa nad śmiercią, przyszło nam pożegnać się z Danutą - rozpoczął ksiądz, dodając, że najpiękniejszą formą podziękowania jest obecność bliskich w czasie ostatniej drogi zmarłej.

Celebrujący pogrzeb wieloletniej instruktorki hufca ksiądz mówił też o wolności, jaką każdy człowiek otrzymuje oraz o nieuchronności śmierci. - Patrząc na urnę z prochami Danuty, trzeba sobie uświadomić jedno. Prędzej czy później, czy nam się to podoba czy nie i my znajdziemy się po drugiej stronie - zauważył ksiądz.

- Dziękując za dar miłości Danuty, bądźmy ludźmi na miarę naszego człowieczeństwa - padło na koniec homilii.

W mowie na koniec mszy, kapłan podziękował między innymi harcerzom i zuchom, tak ważnym dla druhny. - Pamiętajcie, że Danuta żyje. Zmieniło się tylko miejsce jej zamieszkania - zaapelował.

Harcerze z Jastrzębia: "Była ciepłą i uśmiechniętą osobą"

Wieloletnia instruktorka harcerzy zmarła 5 maja, w wieku 73 lat. Harcerze hufca ZHP im. Józefa Kreta z Jastrzębia wspominają Danutę Stafin jako osobę ciepłą o wielkim sercu. Z uśmiechem przytaczają kolejne historie związane z druhną.

Przypominają, że wraz z mężem, w przeszłości także czynnie zaangażowanym w ruch harcerski w Jastrzębiu w zasadzie stworzyli podstawy hufca w mieście.

- Zbiórki często organizowała we własnym mieszkaniu, do którego zapraszała podopiecznych - mówią harcerze. Przyznają, że harcerstwo było jej pasją, którym zaraziła dzieci, a później wnuki.

Wszyscy zgodnie podkreślają, że to ogromna strata. Nawet po odejściu w stan spoczynku pozostała zaangażowana w życie wspólnoty.

- Pomagała organizować różnego rodzaju spotkania, imprezy - słyszymy w hufcu. Po śmierci Danuty Stafin jastrzębski hufiec ogłosił tygodniową żałobę. W tym czasie na cześć zmarłej druhny harcerskie sztandary przepasano kirem, a na krzyże harcerzy nałożono czarne przepaski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto