W czwartek, 5 października, parę minut po północy, policjanci zostali wezwani na jedną z ulic w centrum miasta w Jastrzębiu-Zdroju.
- Dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od jastrzębianki, która twierdziła, iż przebywa w mieszkaniu „z chorym psychicznie mężczyzną”, którego się boi i potrzebuje pomocy - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowy policjantów z Jastrzębia-Zdroju.
Patrol pojechał pod wskazany adres. Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Kobieta bowiem... spała, a mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą mundurowych. W trakcie późniejszej rozmowy jastrzębianka przyznała się, że kłamała. Stróże prawa ukarali ją mandatem karnym.
- Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy. Zaangażowanie tych służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie pomoc jest potrzebna - podsumowuje st. asp. Halina Semik.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?