Jaka nazwa dla nowego ronda w Jastrzębiu? Pojawiło się wiele propozycji. Miasto chce, by było sprawiedliwie. Decyzje pozostawia mieszkańcom

Wielkimi krokami zbliża się oddanie do użytku kierowcom zupełnie nowego ronda w Jastrzębiu-Zdroju. W ostatnim czasie, władze miasta poinformowały, że budowa pierwszego w Jastrzębiu ronda turbinowego, które zastąpi tradycyjne skrzyżowanie u zbiegu ulic Granicznej i Północnej, a także Alei Józefa Piłsudskiego przebiega zgodnie z planem, a roboty wkrótce zostaną zakończone.

- Skrzyżowanie zostanie otwarte najprawdopodobniej na przełomie października i listopada - wyjaśniała Izabela Grela, naczelnik wydziału Informacji, Promocji i Współpracy Zagranicznej UM w Jastrzębiu.

Wprawdzie miasto zastrzega sobie, że prace budowlane mogą wydłużyć siły natury - w postaci niekorzystnej pogody, to koniecznych do wykonania robót pozostało naprawdę niewiele.

Jeszcze zanim władze Jastrzębia przekazały dobre informacje o stanie budowy, wśród mieszkańców zaczęły pojawiać się propozycje na nazwę dla nowego ronda.

Tych, złożonych do magistratu okazało się być tak dużo, że miasto postanowiło oddać losy nazwy ronda w ręce mieszkańców. To sposób na dokonanie sprawiedliwego wyboru, który zostanie dokonany na drodze konsultacji.

- W związku z dużą liczba propozycji, wpływających do urzędu miasta, postanowiliśmy przeprowadzić konsultacje w tej sprawie. O nazwie tego ronda zadecydują jastrzębianie - tłumaczy prezydent Jastrzębia-Zdroju, Anna Hetman.

Jak wyjaśniają w jastrzębskim Urzędzie Miasta, wybór nazwy ronda przyprawił władze miasta o niemały ból głowy. Każda z pojawiających się propozycji na swój sposób była trafna i znajdowała dla siebie uzasadnienie.

Swoją kandydaturę na nazwę dla ronda wysunęło również miasto. To zaproponowało, żeby skrzyżowanie nosiło nazwę Powstańców Śląskich. Dlaczego?

- W przestrzeni miasta nazwy poszczególnych obiektów powinny jak najpełniej współgrać z najbliższym otoczeniem. W przypadku ronda niezwykle istotne jest to, że znajduje się ono przy Alei Piłsudskiego. W tym ciągu komunikacyjnym wszystkie nazwy ulic czy rond związane są z postaciami wpisującymi się w swoisty „nurt wolnościowy - zauważa Izabela Grela z jastrzębskiego magistratu.

Jednocześnie, imię Powstańców Śląskich jest nieco zmodyfikowaną propozycją Towarzystwa Miłośników Ziemi Jastrzębskiej, które wnioskowało o nadanie rondu im. Ludwika Piechoczka, jastrzębianina, dowódcy powstań śląskich i działacza plebiscytowego.

Ta propozycja spodobała się miastu, ale jej wykorzystanie odsunęłoby nieco w cień innych pochodzących z Jastrzębia powstańców.

- Bardziej ogólna nazwa wynika z faktu, że Ludwik Piechoczek nie jest jedynym jastrzębianinem, biorącym udział w Powstaniach Śląskich - uzasadnia miasto.

Inne z propozycji imienia dla nowego ronda to: rondo im. Jana Nepomucena, nadziei, czy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą podczas zbiórki podpisów już przed kilkoma miesiącami poparli mieszkańcy.

Wybór nazwy dla powstającego ronda wywołał niemałe "zamieszanie" wśród nazw innych miejskich obiektów. Jeśli rondu zostanie nadane imię Powstańców Śląskich, dla dopełnienia wolnościowego nazewnictwa, zostanie zmieniona nazwa Ronda Centralnego.

- Będziemy proponować zmianę nazwy Ronda Centralnego na Rondo Porozumienia Jastrzębskiego, dzięki czemu otrzymamy jednolity i konsekwentny układ, oparty o nazewnictwo związane z „wolnościową” historią naszego miasta - zapowiadają władze Jastrzębia.

Z kolei imię Ludwika Piechoczka miałby nosić jastrzębski Zespół Szkół nr 1. W opinii miasta nadanie imienia powstańca szkole, będzie sposobem na inspirowanie dzieci i młodzieży osobą patrona.

Konsultacje co do wyboru nazwy jastrzębskiego już się rozpoczęły. Będą trwały dokładnie dwa tygodnie, do 28 października. Decyzję podejmą mieszkańcy Jastrzębia powyżej 16 roku życia.

Konsultacje społeczne będą prowadzone za pośrednictwem platformy konsultacyjnej. Do oddania głosu konieczne jest podanie adresu e-mail, na który zostanie wysłany link z ankietą. Później wystarczy już tylko zagłosować. Głosowanie odbywa się:TUTAJ

Przypomnijmy, że powstające w Jastrzębiu rondo nie będzie zwykłym skrzyżowaniem o ruchu okrężnym. Budowane rondo, będzie pierwszym rondem turbinowym, co oznacza, że pasy ruchu będą na nim tak wytyczone, że rondo samo "zepchnie" kierowcę na zjazd. To metoda, dająca możliwość usprawnienia ruchu. Będzie to także jedno z największych jastrzębskich rond. Jego średnica wyniesie 28 metrów.