W poniedziałek odbyła się już trzecia rozprawa w sprawie Jakuba Króla i jego manifestacji w obronie wolności internetu. Rozprawę zaplanowano na godzinę 8.30, ale rozpoczęła się z kilkunastominutowym poślizgiem. Po godzinie, sprawa była już zamknięta. Po przesłuchaniu dwóch świadków z Urzędu Miasta Jastrzębia-Zdroju, naczelnika wydziału prewencji jastrzębskiej policji, zapadł wyrok. - Sędzia przyznał, że na czas nie zgłosiłem w Urzędzie Miasta terminu organizacji manifestacji. Sędzia mówił też, że nie dostałbym kary, gdybym się przyznał od razu do zorganizowania nielegalnej manifestacji, a nie tylko do uczestniczenia w niej. Ale jego zdaniem szedłem w zaparte, więc dostałem wyrok - mówi Król.
Więcej czytaj jutro w wydaniu głównym "Dziennika Zachodniego".
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
