Miękki puch pod deskami to jest to, na co każdy narciarz czeka. Od piątku do niedzieli cieszyliśmy się z doskonale przygotowanych tras Kotelnicy Białczańskiej, bo kiedy ratraki kończyły swoją pracę, my czekaliśmy już w kolejce na pierwszy wjazd. Na każdym kroku było widać maksymalne zadowolenie uczestników. Narciarska zabawa i wspaniałe chwile w doborowym towarzystwie to przeżycia,których nie sposób wyrazić słowami.
W sobotni wieczór, po dopołudniowym szusowaniu zamówiliśmy sobie góralską kapelę wraz z pełną kulinarną oprawą, było swojsko – ogień w kominku i regionalne klimaty do 24.00, a kiedy myzykanci skończyli przygrywkę ich miejsce zajęły klubowe numery z podłączonej do wzmacniacza komórki i tak oto zrobiliśmy sobie „dyskotekę” trwającą do … rana Gangam Style i Ona tańczy dla mnie … trzeba dodać, było dobrze. Tak się bawią Jastrzębianie !
W niedzielny poranek szybkie śniadanko, bo to przecież ostatni dzień naszego wypadu. Załapaliśmy się na poranną promocję w Termie Bania, z której skorzystała znaczna część grupy. Pozostali wybrali jednak deski i szusowanie. Podsumowując, było intensywnie, sportowo, przyjacielsko i bardzo rodzinnie !
Przypomnijmy, że impreza została zorganizowana w ramach „Jastrzębskich wypadów do Białki Tatrzańskiej” , za którymi stoi Jeździecki Klub Sportowy Equi Verso i grupka zimowych zapaleńców Kolejny Jastrzębski wypad już 1 lutego ! Do zobaczenia na stoku !
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?