Jastrzębianka wezwała policję, bo mężczyzna na klatce miał zaczepiać starsze osoby
Nie udał się "numer", który policjantom chciała wyciąć mieszkanka Jastrzębia. Kobieta poprosiła mundurowych o interwencję z obawy przed nieznanym mężczyzną, który miał pojawić się na klatce schodowej zamieszkiwanego przez nią bloku.
- Jastrzębianka twierdziła, że mężczyzna chodzi po klatce schodowej i zaczepia starsze osoby - precyzuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Stróże prawa przyjechali pod wskazany adres, jednak jak się okazało, nic takiego nie miało miejsca. - Kiedy patrol przybył na miejsce interwencji, na korytarzu nie zastał żadnej osoby - wskazuje st. asp. Halina Semik.
Wezwanie było głupim żartem...
Wobec tego, mundurowi postanowili zweryfikować zawiadomienie u samej zgłaszającej. Policjanci zapukali do jej drzwi, jednak kobieta nie była w stanie wytłumaczyć im, dlaczego ich wezwała. Wkrótce przyznała jednak, że chciała zrobić im psikusa. - Jastrzębianka przyznała się, że to taki żart - informuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.
Na nierozważny pomysł, 56-latka wpadła najprawdopodobniej będąc pod wpływem alkoholu. Jak relacjonują policjanci, podczas interwencji kobieta nie była w stanie ustać na nogach, a cała sytuacja była dla niej powodem do śmiechu.
O losach kobiety będzie decydował sąd
Żart mieszkanki Jastrzębia będzie miał jednak swoje konsekwencje. Mundurowi zamierzali ukarać ją mandatem za bezpodstawne wezwanie policji, jednak kobieta jego przyjęcia.
- Z uwagi na to, mundurowi sporządzili dokumentację z przeprowadzonej interwencji. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie - przekazują funkcjonariusze KMP w Jastrzębiu.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?