Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: 1 sierpnia w rocznicę godziny "W" zawyją syreny. Miasto ostrzega uchodźców z Ukrainy. "Zależy nam, żeby czuli się bezpiecznie"

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Syreny zawyją 1 sierpnia o godzinie 17:00.
Syreny zawyją 1 sierpnia o godzinie 17:00. UM Jastrzębie
671 uchodźców z Ukrainy przebywa obecnie w Jastrzębiu-Zdroju. I to właśnie ich miasto ostrzega przed testem syren alarmowych, który odbędzie się 1 sierpnia i przy okazji uczci pamięć powstańców warszawskich oraz ich zrywu z sierpnia 1944 roku. - Wiemy, że dźwięk syren może wywołać w Was nieprzyjemne wspomnienia - zwracają się do uchodźców w Jastrzębiu.

Jastrzębie: 1 sierpnia w rocznicę godziny "W" zawyją syreny. Miasto ostrzega uchodźców z Ukrainy. "Zależy nam, żeby czuli się bezpiecznie"

Punktualnie o godzinie 17:00, 1 sierpnia w całej Polsce rozlegnie się dźwięk syren alarmowych, które uczczą pamięć o rozpoczętym dokładnie tego dnia i o tej godzinie, w 1944 roku powstania warszawskiego i biorących w nim udział powstańców. Syreny zawyją także w Jastrzębiu-Zdroju.

Władze miasta zdają sobie jednak sprawę, że są w nim obecnie osoby, którym ten dźwięk tego dnia niekoniecznie będzie się kojarzył tak jednoznacznie. Mowa o obywatelach Ukrainy, którzy od wybuchu wojny, którą rozpoczęła rosyjska agresja byli zmuszeni do ucieczki ze swojej ojczyzny, a schronienie znaleźli akurat w Jastrzębiu.

Jak wynika z danych Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, takich osób w mieście jest obecnie dokładnie 671. I to właśnie ich miasto ostrzega przed dźwiękiem syren. Jak tłumaczy Barbara Englender, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, miastu zależy na uniknięciu przykrych sytuacji, czy nawet paniki wśród obywateli Ukrainy.

-Zamieściliśmy tę informacje ze względu na obywateli Ukrainy przebywających w naszym mieście. Zależy nam na tym, żeby czuli się u nas bezpiecznie, a dźwięk syren alarmowych mógłby przywołać mnie w złe wspomnienia argumentuje Barbara Englender.

Testy syren alarmowych, to odkąd na Ukrainie wybuchła wojna, a uchodźcy zjechali się do Polski dość kontrowersyjny temat. Dość powiedzieć, że 10 kwietnia, gdy obchodzona była rocznica katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem wiele miast apelowało o oszczędzenie przykrych wspomnień uchodźcom. Decyzję o niewłączaniu syren podjęła też prezydent Jastrzębia, Anna Hetman.

- W Jastrzębiu-Zdroju jutro syreny nie zawyją. Powód jest prosty - ich dźwięk nie byłby upamiętnieniem ofiar katastrofy sprzed lat, a jedynie wywołałby strach i dezorientacje u ludzi, którzy dopiero co uciekli z koszmaru wojny - tłumaczyła na dzień przed 10 kwietnia, prezydent Hetman.

Syreny ostatecznie i tak jednak w Jastrzębiu zawyły. 10 kwietnia włączono je z poziomu sterowania wojewody. Tym razem, 1 sierpnia ponownie ich dźwięk rozniesie się po mieście, jednak miasto liczy, że do tego czasu informacja o ich testowym uruchomieniu dotrze do wszystkich przebywających w Jastrzębiu uchodźców.

- Chcemy prosić żeby tę informację podać dalej - zwracają się do uchodźców władze Jastrzębia, które zamieściły ją również w zrzeszającej kilka tysięcy osób grupie internetowej: "Jastrzębianie solidarni z Ukrainą", również mając nadzieję, że tym kanałem dotrze do jak najszerszej liczby uchodźców z Ukrainy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto