Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: 1,5-roczny chłopczyk zatrzaśnięty w samochodzie. Auto stało w pełnym słońcu. Konieczna była szybka reakcja. Pomogli policjanci

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Na szczęście 1,5-rocznemu chłopcu nic się nie stało.
Na szczęście 1,5-rocznemu chłopcu nic się nie stało. arc./zdjęcie ilustracyjne
To zdarzenie mogło mieć tragiczny finał. W Jastrzębiu w samochodzie zatrzaśnięty został 1,5-roczny chłopczyk. Traf chciał, że wraz z nim w aucie zostały kluczyki. Reagować trzeba było natychmiast. Na szczęście rodzice malucha nie spanikowali i wezwali policję, która rozwiązała groźną sytuację.

Jastrzębie: 1,5-roczny chłopczyk zatrzaśnięty w samochodzie. Auto stało w pełnym słońcu. Konieczna była szybka reakcja. Pomogli policjanci

W tym przypadku czas miał naprawdę bardzo duże znaczenie. Konieczna była błyskawiczna reakcja. Chodzi o sytuację z Jastrzębia-Zdroju. W jednym z zaparkowanych samochodów zatrzasnął się 1,5-roczny chłopczyk. Na domiar złego wraz z dzieckiem wewnątrz pojazdu zostały kluczyki, przez co niemożliwe było jego otwarcie.

Zdarzenie może nie byłoby i poważne, gdyby nie wysoka temperatura. Dramaturgii sytuacji dodawał również fakt, że samochód był zaparkowany w dobrze nasłonecznionym miejscu, co sprawiło, że wnętrze auta błyskawicznie się nagrzewało.

Na szczęście zimną krew zachowali rodzice malucha, którzy niewiele czekając poprosili o pomoc policjantów.

"Przyjedźcie natychmiast! W samochodzie zatrzaśnięty jest nasz 1,5-roczny synek. Wewnątrz są kluczyki, nie możemy go otworzyć, a auto stoi w pełnym słońcu" - zawiadomili dyżurnego policji w Jastrzębiu-Zdroju rodzice chłopca.

Mundurowi na miejscu zjawili się tak szybko, jak było to możliwe. Poznali również okoliczności sprawy. - Kobieta (matka chłopca - przyp. red) tłumaczyła, że kluczyki do samochodu wpadły przypadkowo do wnętrza pojazdu, a drzwi się zatrzasnęły - wyjaśnia asp. Halina Semik, oficer prasowa KMP w Jastrzębiu.

Ponieważ nie było innej możliwości, zapadła decyzja, żeby uwolnić chłopca z wnętrza pojazdu, wybijając szybę. - Mundurowi wybili szybę w przednich drzwiach, a następnie wydostali chłopczyka z wnętrza błyskawicznie nagrzewającego się pojazdu - relacjonuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.

W dni, kiedy na zewnątrz panuje wysoka temperatura, samochód może stać się śmiertelną pułapką. Zaparkowany w miejscu, gdzie nic nie chroni go przed promieniami słońca błyskawicznie się nagrzewa. Rośnie zwłaszcza temperatura panująca wewnątrz.

Policjanci przypominają, że w takich sytuacjach wystarczy nawet kilkanaście minut - o ile auto jest szczelnie zamknięte - żeby temperatura wzrosła do poziomu zagrażającemu życiu. - Szczególnie małe dzieci i zwierzęta pozostawione w samochodzie mogą być narażone na przegrzanie organizmu, które może zakończyć się śmiercią - podkreślają stróże prawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto