Jastrzębie: 25-latek nie zdążył zahamować. Doszło do karambolu i cztery auta zostały uszkodzone...

Wściekli kierowcy, sporo stłuczonego szkła, rozbite samochody – to bilans karambolu, do którego doszło na wysokości Biedronki przy ulicy Podhalańskiej w Jastrzębiu-Zdroju w miniony poniedziałek.

W zderzeniu ucierpiały aż cztery samochody osobowe: ford, bmw, matiz i renault. Okazało się, że zawinił kierowca renault megane, który nie zachował należytej ostrożności, nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w poprzedzający go, jadący prawidłowo pojazd.

- I na zasadzie efektu domina, doszło jeszcze do uszkodzenia dwóch kolejnych aut. Sprawca to jastrzębianin, ma 25 lat. Dostał mandat w wysokości 500 złotych. Na szczęście nikt nie ucierpiał, sprawę zakwalifikowano jako kolizję – wyjaśnia Bogusława Kobeszko, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Policjanci zabrali dowód rejestracyjny auta sprawcy, podobnie – ze względu na zniszczenia – zarerekwirowano dokument z bmw. Akcja strażaków i policja miała miejsce od godziny 13.04 do 13.30. Straty oszacowano na 20 tysięcy złotych.