Jastrzębie: 38-latek chciał od matki pieniądze z emerytury. Gdy kobieta stawiała opór, pobił ją i okradł. Grozi mu 12 lat więzienia

Własną matkę dla pieniędzy z emerytury pobił 38-letni jastrzębianin. Mężczyzna przyszedł do 68-letniej kobiety i zażądał od niej wydania pieniędzy. Ponieważ kobieta nie chciała tego zrobić, wyrodny syn postanowił, że odbierze je siłą. Rzucił się na 68-latkę!

- Syn zagroził jej nożem, po czym przycisnął ją do ściany i uderzył "z główki" - relacjonuje asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że mężczyźnie udało się w ten sposób obezwładnić kobietę, której następnie ukradł pieniądze.

38-latce gotówkę zabrał z kieszeni bluzy, którą kobieta miała na sobie. - Za pomocą noża wyciął dziurę w kieszeni bluzy, po czym zabrał mamie całą emeryturę - wyjaśnia asp. Semik z jastrzębskiej policji.

Gdy kobieta doszła do siebie, postanowiła dać synowi nauczkę. Jastrzębianka wezwała policję, a także pogotowie ratunkowe, które opatrzyło jej rany - w wyniku pobicia, 68-latka doznała urazu głowy - miała rozcięty łuk brwiowy.

Mundurowym z kolei kobieta opowiedziała do czego doszło. Poprosiła również o ściganie 38-latka. To stróżom prawa udało się błyskawicznie. Wyrodny syn został zatrzymany. Zdążył już także stanąć przed obliczem prokuratora, który przedstawił mu zarzuty i zawnioskował do sądu o objęcie go środkiem zapobiegawczym, w postaci tymczasowego - trzymiesięcznego - aresztowania.

Niebawem sąd ponownie pochyli się nad sprawą mężczyzny. 38-latek będzie przed nim odpowiadał za rozbój. - Grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności - informuje oficer prasowa policji w Jastrzębiu.