Jastrzebie: była w ciąży, a zachowywała się jak gangster: handlowała narkotykami, dłużnikom groziła śmiercią

Jastrzębie: była w ciąży, a zachowywała się jak gangster: handlowała narkotykami, dłużnikom groziła śmiercią

To niewiarygodne. W ręce policji wpadła 36-latka w zaawansowanej ciąży, która - zdaniem śledczych - była brutalną dilerką narkotyków. Nie patyczkowała się z dłużnikami.

- Kobieta sprzedała substancje psychoaktywne w postaci Alfa-PhiP, o wadze ponad 530 gram. Ponadto kobieta wielokrotnie groziła dłużnikom pozbawieniem życia, w celu zmuszenia do zwrotu pieniędzy za sprzedane narkotyki. W trakcie procederu handlu nie przeszkadzało kobiecie to, iż jest w ciąży. Stan kobiety nie był przeszkodą zastosowania wobec niej tymczasowego aresztowania z uwagi, iż 36-latka będąc w zaawansowanej ciąży, używała substancji psychoaktywnych oraz nie dbała o dziecko, co potwierdził fakt, iż będąc miedzy 28-30 tygodniem ciąży nie była jeszcze u lekarza - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

W ręce policji wpadł także 31-latek, odpowiedzialny za pobicie z 13 marca. Zaatakował nożem poszkodowanego, zadał mu ciosy w barki, przedramiona, poranił mu palce. Mężczyzna został zatrzymany za posiadanie marihuany oraz katynonu, o wadze ponad 110 gram.

- Po nocy spędzonej w policyjnej celi, zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury. Zebrany materiał dowodowy umożliwił przedstawienie kobiecie jedenastu zarzutów, natomiast mężczyźnie dwóch. Jastrzębski sąd, na wniosek śledczych i prokuratora, podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa mogą trafić do więzienia na 12 lat - wyjaśnia policjantka.