Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: Chodzą po wodzie

Katarzyna Spyrka
Adam Utrata nadal korzysta z zalanej drogi
Adam Utrata nadal korzysta z zalanej drogi Katarzyna Spyrka
Na terenie ogródków działkowych z powodu szkód górniczych została zalana droga. Działkowicze nadal jednak z niej korzystają i ryzykują własne życie...

Od kilku lat właściciele ogródków działkowych "Zacisze" ryzykują własne życie, chodząc ...po wodzie. Dlaczego? Bo droga, która wiedzie z jednej strony działek na drugą, jest zalana, a winę za to ponosi Jastrzębska Spółka Węglowa.
- Wszystko przez szkody górnicze, które od lat nie są naprawiane. Przez to powstało ogromne rozlewisko, które nie tylko zalało drogę, ale już kilka działek - mówi Adam Utrata, jeden z działkowców, który chodzi zalaną dróżką.

- Idąc dookoła musielibyśmy nadrabiać parę kilometrów. My już przywykliśmy do tego chodzenia na skróty i za każdym razem ryzykowania życia, ale szkoda nam tych działek. Rozlewisko jest z każdym dniem coraz większe i niszczy kolejne ogródki i domki letniskowe - dodaje Utrata. W sumie na 790 ogrodów, zalanych jest już 120. Działkowcy nie chcą już nawet wspominać o tym, że 3 lata temu utopił się tu człowiek.
- Jak widać, nawet ludzka tragedia nie zachęciła władz spółki do działania. Plan podobno jest, ale nie wiadomo, kiedy będzie realizowany - dodaje Utrata. Okazuje się, że apele działkowców w końcu zostały wysłuchane.

- Wybraliśmy już wykonawcę i w ciągu tygodnia podpiszemy z nim umowę, więc prace niedługo się rozpoczną. Zgodnie z życzeniami działkowiczów w pierwszej kolejności zajmiemy się odtworzeniem zalanej drogi tak, żeby mogli bezpiecznie się po niej poruszać. Później będziemy likwidować zalewisko, które zostanie przekształcone w tereny rekreacyjno-przyrodnicze - informuje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW. - Zgodnie z umową, jaką podpiszemy z przyszłym wykonawcą, zalewisko zostanie całkowicie zlikwidowane do końca 2013 roku - dodaje Jabłońska-Bajer.
Opóźnienie w naprawianiu szkody spółka tłumaczy brakiem drogi dojazdowej do zalewiska. Jedyna, którą można się tam dostać od strony ulicy Pszczyńskiej, jest własnością osoby prywatnej, od której każdorazowo trzeba uzyskiwać zgodę na przejazd. Żeby dostać się do ogródków, kopalnia Zofiówka musi wybudować tymczasową drogę od strony torów PKP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto