Jastrzębie: "Halo, policja? Dziewczyna ugodziła mnie nożem w brzuch". Co się okazało?
Takie zgłoszenie dostali w środę po godzinie 18.50 policjanci z Jastrzębia. Dzwonił mieszkaniec ulicy Heleny Marusarzówny, prosząc o pilną interwencję policji.
- Mundurowi przy użyciu sygnałów świetlno-dźwiękowych udali się pod wskazany adres, gdzie według zgłoszenia, jego była dziewczyna ugodziła go nożem. Kiedy przyjechali na miejsce, wyszło na jaw, że jastrzębianin wezwała policję, ponieważ chciał się zemścić na byłej konkubinie. Dlatego też wymyślił całą historię, chcąc zrobić jej na złość. Swoim zgłoszeniem mieszkaniec Jastrzębia przysporzył sobie jednak prawdziwych problemów, w związku z bezpodstawną interwencją, policjanci ukarali 35-latka mandatem - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem i niesie za sobą konsekwencje, o czym mówi art. 66 kodeksu wykroczeń. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy przede wszystkim jednak o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie może potrzebować pomocy. Ponadto, zaangażowanie służb ratowniczych czy porządkowych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie tej pomocy rzeczywiście ktoś potrzebuje.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?