Jastrzębie: kompletnie pijana matka "zajmowała się" swoim 5-letnim synkiem. 43-latka ledwie stała na nogach. Miała ponad trzy promile!

Czy zachowanie kobiety miało wpływ na bezpieczeństwo dziecka? Takie pytanie niebawem postawi sobie sąd rodzinny z Jastrzębia-Zdroju, który będzie decydował o dalszych losach 43-letniej jastrzębianki. Kobieta będąc pijana w sztok, sprawowała "opiekę" nad swoim 5-letnim synem.

Do zdarzenia doszło na jednym z jastrzębskich blokowisk. Do dyżurnego policji wpłynęło zgłoszenie, że w mieszkaniu doszło do kłótni. Na miejsce wysłano patrol, który miał to sprawdzić.

- Tam mundurowi zastali 43-latkę, która miała pod opieką 5-letniego syna - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Wprawdzie policjanci nie potwierdzili, czy w mieszkaniu jest awantura, jednak odkryli coś innego. Jak się okazało 43-latka była kompletnie pijana. - Od kobiety wyczuwalny był alkohol, miała również problemy z wymową i utrzymaniem równowagi - wylicza st. asp. Halina Semik, która dodaje, że kobieta w ogóle nie kryła się z tym, że piła alkohol.

"Owszem, piłam, ale nie widzę przeszkód, żeby zajmować się dzieckiem" - miała rzucić w stronę mundurowych 43-letnia jastrzębianka.

Badanie alkomatem nie pozostawiło złudzeń. Kobieta w organizmie miała ponad 3 promile alkoholu. Policjanci uznali, że w takim stanie opieka nad synem, to ostatnie, czym powinna się zajmować 43-latka. - Dziecko zostało przekazane pod opiekę rodziny zastępczej - informuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.

O całej sprawie z kolei, mundurowi zamierzają zaraportować sądowi rodzinnemu, który bliżej się jej przyjrzy. Jeśli uzna, że kobieta naraziła dziecko na niebezpieczeństwo, syn może jej zostać odebrany, a ona sama trafić do więzienia nawet na trzy lata.