Jastrzębie: kompletnie pijani jechali rowerami. 48-latek miał niespełna trzy promile. Kolejny rowerzysta ponad dwa. Dostali wysokie mandaty
Dwaj rowerzyści z Jastrzębia-Zdroju najwyraźniej zapomnieli, że zakaz jazdy po alkoholu dotyczy nie tylko samochodów, czy motocykli, ale i właśnie rowerów. O obowiązującym prawie przypomnieli im policjanci, którzy zrobili to wręczając im wysokie mandaty. Pieniężne sankcje nałożone na cyklistów były równie wysokie, co ilość alkoholu, którą ci "wydmuchali".
Jako pierwszy w ręce stróżów prawa wpadł 48-latek. Rowerzysta został zatrzymany przez policjantów grupy "speed", gdy ci prowadzili działania na ul. Grzybowej.
- Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę, którego tor jazdy zaniepokoił mundurowych - informuje st. sierż. Karolina Piontek z KMP w Jastrzębiu-Zdroju.
Policjanci, gdy tylko spostrzegli, w jaki sposób mężczyzna prowadzi rower, od razu zorientowali się, że musi on być pijany. Badanie alkomatem nie pozostawiło co do tego najmniejszych wątpliwości.
- Okazało się, że 48-letni jastrzębianin miał w organizmie 2,7 promila - mówi st. sierż. Karolina Piontek, dodając, że mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Taka sama kara spotkała również kolejnego z pijanych rowerzystów w Jastrzębiu. Mężczyzna został zatrzymany na ul. Niepodległości, w dzielnicy Bzie. Jego wynik również był oszałamiający. Jastrzębianin miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?