Mandaty dla pijanych. 36-latek "po kielichu" prowadził rower, 68-latek hulajnogę
Zakaz prowadzenia pod wpływem alkoholu dotyczy nie tylko kierowania samochodami. Objęte są nim również rowery, a nawet hulajnogi. Na własnej skórze przekonało się o tym dwóch mieszkańców Jastrzębia. Mężczyźni dotychczas albo o tym nie wiedzieli albo postanowili to zlekceważyć. Tak czy owak niewiedza lub zignorowanie prawa skończyło się dla nich dotkliwymi mandatami.
Obu mężczyzn na jeździe pod wpływem alkoholu przyłapali jastrzębscy policjanci. W pierwszej kolejności w ręce mundurowych wpadł 36-letni rowerzysta. Został on zatrzymany na al. Piłsudskiego.
- Jego styl jazdy wzbudził wątpliwości policjantów, co do trzeźwości cyklisty - wskazuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Stróże prawa podejrzewali, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Ich przypuszczenia okazały się być słuszne. Potwierdziło je badanie alkomatem. - Okazało się, że kierujący ma w organizmie promil alkoholu - informuje st. asp. Halina Semik.
Taki sam wynik dało badanie trzeźwości przeprowadzone kilka godzin później na ul. Korfantego. Kontrolowanym był wówczas 68-latek jadący hulajnogą elektryczną.
Obu mężczyzn spotkała taka sama kara. - Za popełnione wykroczenie zostali ukarani mandatem karnym w wysokości 2500 złotych - przekazuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?