Jastrzębie: mieszkaniec w lesie odnalazł niewybuch. Pocisk artyleryjski pochodził z okresu II wojny światowej. Został oddany w ręce saperów

Niebezpieczne znalezisko w Jastrzębiu-Zdroju. Na numer alarmowy policji zadzwonił przypadkowy mieszkaniec Jastrzębia, który przechadzając się, w lesie nieopodal ulicy Żwirki i Wigury natknął się na przedmiot przypominający kształtem niewybuch.

"Pomocy, w lesie znalazłem pocisk" - zaalarmował policję mieszkaniec Jastrzębia. Mundurowi popędzili na miejsce, gdzie potwierdzili, że rzeczywiście w lesie znajduje się niewybuch.

- Policjant, który należy do Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, potwierdził na miejscu, iż jest to pocisk artyleryjski - informuje asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Rozpoczęła się akcja ratownicza. Na miejscu wydzielono strefę bezpieczeństwa, z której na szczęście nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców. Następnie pocisk oddano w ręce saperów, którzy przejęli go, a później zdetonowali.

Przypomnijmy, to kolejny raz, gdy w Jastrzębiu odkrywane są znaleziska z czasów wojny. Niedawno, a ulicy Armii Krajowej podczas przekopywania ogródka, jastrzębianin natknął się na pocisk artyleryjski długości około 30 centymetrów!

Cały arsenał znaleziono za to w Bziu. Również podczas prac ogrodowych mieszkańcy zauważyli niewybuchy i zaalarmowali policję, która odkryła znacznie więcej wojennych pozostałości.

- Mundurowi zabezpieczyli pięć pocisków moździerzowych, osiem granatów oraz pięć pocisków przeciwlotniczych - wyjaśnia asp. Halina Semik.

Stodołę pełną "pamiątek" po zmarłym teściu znalazł też kolejny mieszkaniec Jastrzębia. - Mundurowi ustalili, że w stodole znajdują się dwa naboje przeciwlotnicze oraz jedna mina przeciwpiechotna i zabezpieczyli znalezisko - tłumaczyła asp. Semik.

Policjanci apelują: w przypadku odnalezienia takich przedmiotów nie wolno ich pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać.

- O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Mundurowi zabezpieczą teren i powiadomią saperów - informują policjanci.

Jak zaznaczają stróże prawa pociski to zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Pułapki, które zastawiono w trakcie wojny mogą mieć ogromną siłę rażenia. W przypadku bardzo dużych pocisków może ono dochodzić nawet do kilkuset metrów.