Jastrzębie: młodzi przestępcy napadli i pobili 25-latka pod sklepem

We wtorek (29 stycznia) o godzinie 21.00 na osiedlu Przyjaźń w Jastrzębiu doszło do rozboju. Jak ostatecznie ustalili mundurowi, późnym wieczorem 25-letni jastrzębianin wychodził z jednego ze sklepów i zaczepiły go trzy nieznane mu osoby. Nie odpowiedział na kierowane w jego stronę zaczepki i udał się w swoim kierunku.

Nie podejrzewał wtedy, że to jeszcze nie koniec przygody z napotkaną trójką. Chwilę później został zaatakowany z tyłu. Sprawcy, wśród których była też młoda kobieta, przewrócili go na ziemię i zaczęli kopać po całym ciele. Potem jeden z agresorów zabrał mu portfel, po czym wszyscy napastnicy oddalili się. Poturbowany 25-latek pozbierał się i ruszył za nimi - opowiada mł.asp. Bogusława Kobeszko z jastrzębskiej policji.

W międzyczasie młody mężczyzna zadzwonił również na policję, informując dyżurnego o całym zajściu. Na jego nieszczęście, oprawcy zorientowali się, że są przez niego śledzeni. Po raz kolejny zaatakowali, przewracając go i kopiąc.

Kiedy na miejscu zjawili się policjanci, 25-latek opisał im całą trójkę i mundurowi ruszyli na ich poszukiwania. Na os. Bogoczowiec policjanci zauważyli osoby odpowiadające opisom poszkodowanego. Cała trójka przestępców podjęła próbę ucieczki, ale po krótkim pościgu wszyscy zostali zatrzymani.

Okazało się, że najmłodszy z przestępców, 17-latek, uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Wałbrzychu, a agresywna 20-latka, mieszkanka naszego miasta, kilkanaście dni wcześniej opuściła zakład karny po półrocznej odsiadce.

Wszyscy zatrzymani byli nietrzeźwi. Ponadto policjanci ustali, że chwilę przed popełnionym przestępstwem te same osoby wspólnie dokonały kradzieży różnych artykułów w jednym z jastrzębskich sklepów. O dalszym losie sprawców zdecyduje sąd.