Jastrzębie: na widok policji zaczął nerwowo się zachowywać
Jak przysłowiowa śliwka w kompot wpadł w ręce policji 40-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej przez patrol wywiadowców. Mundurowi zwrócili na niego uwagę z powodu jego nietypowego zachowania.
- Kierujący nissanem na widok mundurowych nerwowo zaczął się rozglądać - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.
40-latek miał sporo na sumieniu
Podenerwowanie mężczyzny nie było przypadkowe. Wkrótce po rozpoczęciu kontroli okazało się, że jastrzębianin miał powody do nerwów.
- Podczas sprawdzania kierującego w policyjnych bazach danych okazało się, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju - wyjaśnia st. asp. Halina Semik.
Jak informują policjanci zakaz, jaki ciążył na mężczyźnie był podwójny. - Oznacza to, że mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju po raz kolejny nie zastosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów - wskazuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.
Zgodnie z zakazami nałożonymi przez sąd, 40-latek nie mógł siadać za kierownicą aż do 2028 roku. Wprawdzie jeden z zakazów wygasa w maju tego roku, ale wówczas aktywny wciąż byłby drugi, którego mężczyzna "dorobił się" łamiąc pierwszy zakaz.
Nie tylko jednak jazda wbrew sądowym zakazom była powodem nerwów mężczyzny. Na jaw wyszło również, że jastrzębianin ma przy sobie narkotyki. Policjanci znaleźli je przy nim podczas kontroli osobistej.
Mieszkaniec Jastrzębia wkrótce stanie przed sądem
Teraz mężczyzna musi się liczyć z konsekwencjami zarówno jazdy "na zakazie", jak i posiadania nielegalnych środków odurzających. O jego losach będzie decydował sąd.
- Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności w przypadku art.244 kk (złamanie zakazu prowadzenia - przyp. red) i do 5 lat pozbawienia wolności w przypadku posiadania narkotyków - informują policjanci jastrzębskiej KMP.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?