Jastrzębie: niebezpieczny wypadek na Cieszyńskiej. Volkswagen wymusił pierwszeństwo hondzie. Cztery osoby w szpitalu

Niezwykle groźnie wyglądał wypadek, do którego doszło w Jastrzębiu. W czwartek, 8 lipca, w godzinach wieczornych, około 21:30 na skrzyżowaniu trzech ulic: Cieszyńskiej, Libowiec i Kilińskiego zderzyły się ze sobą dwa samochody.

Jak udało się wstępnie ustalić policjantom, odpowiedzialność za zdarzenie ponosi 51-latka kierująca volkswagenem. Kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu.

- Mieszkanka powiatu cieszyńskiego, jadąc ulicą Kilińskiego na wprost przez skrzyżowanie z ulicą Cieszyńską, wjechała w ulicę Libowiec nie ustępując pierwszeństwa 49-latkowi kierującemu hondą - wyjaśnia asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Oba samochody zostały poważnie uszkodzone. Honda ma niemal zupełnie zniszczony przód, podobnie volkswagen. Siła uderzenia była bardzo duża. Jedna z osób została zakleszczona.

Do wypadku zadysponowano wszystkie służby ratunkowe: policję, straż pożarną i karetkę pogotowia. W zdarzeniu ucierpiały wszystkie cztery osoby podróżujące samochodami. Kierujących od razu przewieziono do szpitala. Pasażerowie dolegliwości zgłosili dopiero później.

- Pod koniec działań 2 pozostałych uczestników wypadku zaczęło uskarżać się na ból w klatce piersiowej. Przebadani przez będące na miejscu zespoły PRM, zabrani do szpitala na dalsze badania - tłumaczy st. kpt. Łukasz Cepiel, rzecznik prasowy KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.

Na miejscu zdarzenia występowały poważne utrudnienia, które występowały przez ponad trzy i pół godziny. Ruchem kierowali strażacy. Kierujący samochodami byli trzeźwi. Policja prosi o zachowanie bezpieczeństwa na drogach.

- Apelujemy do kierowców o rozwagę oraz stosowanie się do przepisów w ruchu drogowym - słyszymy w KMP w Jastrzębiu-Zdroju.