Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: Pijani mężczyźni pracowali w zakładzie pogrzebowym! Mieli promil i 1,5 promila w organizmie. Jeden z nich prowadził karawan...

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Jak informuje policja 57-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila. Jego starszy o kilka lat współpracownik "wydmuchał" ponad promil.
Jak informuje policja 57-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila. Jego starszy o kilka lat współpracownik "wydmuchał" ponad promil. arc.
Sąd będzie decydował o dalszych losach dwóch pracowników zakładu pogrzebowego, którzy wykonywali swoje obowiązki będąc pod wpływem alkoholu. Mężczyźni na pracy po pijanemu zostali przyłapani przez policjantów, którzy wezwali ich do interwencji.

Pijani mężczyźni pracowali w zakładzie pogrzebowym! Jeden z nich prowadził karawan

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazali się dwaj pracownicy zakładu pogrzebowego, który został wezwany do jednego z jastrzębskich mieszkań na osiedlu w centrum miasta. Doszło w nim do zgonu kobiety. Mieszkanka Jastrzębia zmarła, a ponieważ była sama w domu, konieczna była interwencja policji.

Mundurowi weszli do mieszkania i znaleźli jej zwłoki. Gdy nie stwierdzili, żeby do śmierci jastrzębianki, ktokolwiek się przyczynił, na miejsce wezwano firmę pogrzebową, która miała dokonać pochówku kobiety.

I prawdopodobnie ta sprawa zakończyłaby się jak wiele innych do niej podobnych, gdyby nie fakt, że stróże prawa zwrócili uwagę na podejrzane zachowanie pracowników zakładu pogrzebowego. Mężczyźni zachowywali się tak, jakby byli pod wpływem alkoholu.

- Już w krótkiej rozmowie mundurowi nabrali podejrzeń co do trzeźwości pracowników zakładu - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, policjanci postanowili przebadać mężczyzn alkomatem. Badanie trzeźwości potwierdziło ich przypuszczenia. Pracownicy firmy pogrzebowej byli pijani.

- Jeden z mężczyzn "wydmuchał" ponad 1,5 promila, drugi z mężczyzn miał w swoim organizmie ponad promil alkoholu - informuje st. asp. Halina Semik.

Mężczyźni staną przed sądem. Ważą się również ich losy w pracy

Lekkomyślność pracowników zakładu pogrzebowego nie polegała jednak wyłącznie na tym, że mężczyźni byli pijani w pracy. Jeden z nich pod wpływem alkoholu prowadził karawan, którym przyjechał odebrać zwłoki kobiety. Był nim 57-latek, który w wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila.

Policja nie udziela informacji, skąd był zakład pogrzebowy, w którym pracowali mężczyźni. Jednocześnie, jak przekazują mundurowi jego właściciel zareagował na nieodpowiednie zachowanie swoich pracowników, którym udzielił nagany.

Na tym jednak wcale nie muszą skończyć się konsekwencje, jakie poniosą pijani pracownicy. Jeśli chodzi o ich dalszą pracę w zakładzie pogrzebowym, zadecyduje o tym ich pracodawca. Sprawą zajmie się również sąd, przed którym mężczyźni będą odpowiadać jako sprawcy wykroczenia.

Ponadto, 57-latek będzie się przed sądem tłumaczył z prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. W tym przypadku mężczyzna popełnił przestępstwo. Stracił już za nie prawo jazdy. Wciąż grozi mu jednak jeszcze kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto