Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: po pijaku spowodował kolizję. Myślał, że zapłaci za wyrządzone szkody i sprawa rozejdzie się po kościach. Przeliczył się

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Los pijanego 55-latka jest teraz w rękach prokuratora oraz sądu.
Los pijanego 55-latka jest teraz w rękach prokuratora oraz sądu. KMP Jastrzębie-Zdrój
Utrata prawa jazdy, a także widmo nawet dwóch lat spędzonych za kratkami. Takie konsekwencje może mieć dla 55-latka z Jastrzębia jazda po pijaku. Mężczyzna ruszył na przejażdżkę, mając w organizmie 2,7 promila. Gdy spowodował kolizję, liczył, że pokryje straty i będzie po sprawie.

Jastrzębie: po pijaku spowodował kolizję. Myślał, że zapłaci za wyrządzone szkody i sprawa rozejdzie się po kościach. Przeliczył się

Grubo pomylił się 55-letni mieszkaniec Jastrzębia, który myślał, że jedyną konsekwencją spowodowanej po pijaku stłuczki będzie pokrycie wyrządzonych strat. Mężczyzna nie zważając na to, że wcześniej pił alkohol wsiadł za kierownicę peugeota.

O tym, że był to skrajnie nieodpowiedzialny pomysł przekonał się natychmiastowo. Na skrzyżowaniu ulic: Mazowieckiej i Małopolskiej, jastrzębianin stracił kontrolę nad pojazdem i doprowadził do zderzenia z volkswagenem.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierowca peugeota jadąc ulicą Mazowiecką, przy skręcaniu w prawo w ulicę Małopolską, zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w volkswagena - mówi asp. Halina Semik, rzecznik prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Zanim jednak policjanci ustalili przebieg zdarzenia, konieczne było odszukanie jego uczestników. Jego sprawca bowiem, gdy tylko zorientował się co zaszło, postanowił uciec! Za nim pobiegła z kolei kierująca volkswagenem kobieta.

Z odnalezieniem uczestników kolizji mundurowi nie mieli jednak większego problemu. - Po podanym rysopisie mundurowi szybko namierzyli oboje uczestników tego zdarzenia - dodaje asp. Semik z jastrzębskiej policji.

Mężczyzna ani myślał jednak przyznać się do jej spowodowania. Co innego twierdziła natomiast poszkodowana, która zrelacjonowała stróżom prawa przebieg zdarzenia, a także dodała, że 55-latek proponował jej zapłatę za wyrządzone szkody, byle tylko nie wzywała policji.

Jak się okazało, mężczyzna próbował polubownie załatwić sprawę, ponieważ był pijany. - Badanie na alkomacie wykazało u niego 2,7 promila alkoholu - przyznaje asp. Semik z KMP w Jastrzębiu-Zdroju.

Teraz oprócz pokrycia wyrządzonych strat z własnej kieszeni - ubezpieczyciel zazwyczaj nie decyduje się na wypłatę odszkodowania w przypadku, gdy sprawca jest pijany - mężczyzna musi się także liczyć z konsekwencjami prawnymi.

- Za kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik prasowa jastrzębskiej policji, dodając, że dalsze losy mężczyzny zależą teraz od prokuratora oraz sądu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto