Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: podpalił stajenkę, ukradł paschał. Jest wyrok za obrazę uczuć religijnych! [ZDJĘCIA]

Jacek BOMBOR
Jastrzębie: podpalił stajenkę, ukradł paschał. Jest wyrok za obrazę uczuć religijnych
Jastrzębie: podpalił stajenkę, ukradł paschał. Jest wyrok za obrazę uczuć religijnych Google
W Jastrzębiu-Zdroju zapadł wyrok za obrazę uczuć religijnych. [/b]Skazany to jastrzębianin Jacek S., bez stałego miejsca zameldowania, który 6 stycznia narozrabiał w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej. Dostał półtora roku więzienia bez zawieszenia.

Jastrzębie: podpalił stajenkę, ukradł paschał. Jest wyrok za obrazę uczuć religijnych! [ZDJĘCIA]

W Jastrzębiu-Zdroju zapadł wyrok półtora roku więzienia bez zawieszenia za obrazę uczuć religijnych. Skazany to jastrzębianin Jacek S., bez stałego miejsca zameldowania, który 6 stycznia narozrabiał w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej.

- W stanie nietrzeźwości rozrzucał świece, rozbił skarbonkę z pieniędzmi, ukradł paschał, próbował podpalić stajenkę bożonarodzeniową – wyjaśnia prokurator Jacek Rzeszowski, szef Prokuatury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju.

Nagrał go monitoring kościelny. Po wszystkim przed placem kościelnym bił pokłony, czcząc Allaha. Nie jest muzułmaninem, po prostu był pijany.

O sprawie było głośno w całej Polsce, pojawiły się nawet plotki o "ataku satanistów", ale okazało się, że za wszystkim stał zwykły, chuligański wybryk po alkoholu.

- Mężczyzna dostał dwa zarzuty, obrazyu uczuć religijnych i kradzieży mienia nieznanej wartości. Chodzi o skarbonkę w kościele, którą rozbił i porzucił, ale trudno określić, ile tam było w środku pieniędzy – wyjaśniają śledczy.

Jak w prokuraturze 46-letni Jacek S. się tłumaczył? Najpierw wyjaśniał, że przyszedł do kościoła, a by zamówić mszę w intencji znajomego, ale nie było księdza, więc się... zdenerwował. Innym razem tłumaczył, że zdenerował go kościelny, bo się do niego niegrzecznie odezwał.

Dlaczego podpalił sianko w stajence? - Zrobiłem to symbolicznie – odparł tajemniczo Jacek S.
Poddał się dobrowolnie karze, zgadzając się na półtora roku bezwzględnej odsiadki. Ale okazało się, że w akcie oskarżenia miał jeszcze jeden zarzut.

Okazało się, że groził i usiłował podpalić drzwi do mieszkania mieszkańcowi bloku przy ulicy Turystycznej. 14 stycznia siedząc na klatce poprosił jednego z mieszkańców o 2 złote. Lokator zagroził wezwaniem policji i nakazał mu opuszczenie bloku. - I włączył mi się agresor, nie wiem, co mi odbiło – mówił prokuratorom. Groził lokatorowi uszkodzeniem ciała, a pod jego drzwi rzucił podpalone pudełko zapałek.

Wiadomo też, że dwa dni wcześniej, 12 stycznia, przeszkadzał na mszy w kościele św. Katarzyny.
Krzyczał, zaczepiał wiernych, został wyproszony z kościoła, ale i tak kilkukrotnie wracał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto