Jastrzębie: policja zatrzymała złodzieja. Okradł sklep, groził pracownicom. Wpadł na gorącym uczynku

Policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali 30-letniego mieszkańca miasta, którego podejrzewali o kradzież rozbójniczą na terenie jednego ze sklepów. Mężczyzna miał ukraść warte niecałe sto złotych kapsułki do prania. Uciekając z łupem groził pracownicom.

- Do kradzieży doszło 2 marca 2021 roku w jednym ze sklepów w centrum miasta. Mężczyzna skradł dwie paczki kapsułek do prania o wartości około 90 złotych. Kiedy z towarem zamiast do kas, skierował się do wyjścia, dwie pracownice sklepu postanowiły go powstrzymać. Wtedy 30-latek zaatakował pracownice, odpychając je, szarpiąc i grożąc pobiciem - mówi asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli odciski palców złodzieja, co pozwoliło im poznać tożsamość mężczyzny.

- Policjanci szybko ustalili, że sprawcą przestępstwa jest mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Według informacji, jakie uzyskali, nie posiadał nigdzie stałego miejsca zamieszkania - tłumaczy asp. Semik.

Po niespełna dwóch miesiącach od rozboju, w czwartek, 29 kwietnia, 30-latek wpadł w ręce mundurowych. Został zatrzymany na gorącym uczynku. Podczas próby kolejnej kradzieży. Tym razem połasił się na elektronarzędzia pozostawione na jednym z placów budowy przy ulicy Harcerskiej.

Zatrzymany mężczyzna jest dobrze znany jastrzębskim stróżom prawa. W przeszłości dopuszczał się już kradzieży oraz włamań. Kradł głównie narzędzia budowlane. Między innymi wkrętarki, szlifierki, skrzynki z narzędziami oraz nagrzewnicę.

30-latek stanął już przed obliczem prokuratora. Usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, kradzieży oraz kradzieży z włamaniem.

Za przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat więzienia. Na wniosek śledczych, sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące.