Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie: Pszczyńską gnał na złamanie karku. Nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci ruszyli w pościg. Tłumaczył, że ich nie zauważył

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali go mandatem.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali go mandatem. arc.
Jechałem szybko i nawet nie zauważyłem, że próbowaliście mnie zatrzymać do kontroli - miał tłumaczyć policjantom z Jastrzębia 23-latek. Mężczyzna ul. Pszczyńską pędził ponad 100 km/h. Mundurowi usiłowali go zatrzymać, ale ten zignorował ich polecenia. Później sam zgłosił się na policję.

Jastrzębie: Pszczyńską gnał na złamanie karku. Nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci ruszyli w pościg. Tłumaczył, że ich nie zauważył

3000 złotych mandatu i zatrzymane prawo jazdy. To efekt szaleńczej jazdy, 23-letniego kierowcy, który w Jastrzębiu-Zdroju znacznie przekroczył prędkość. Na ul. Pszczyńskiej, w terenie zabudowanym, gdzie dodatkowo obowiązujące ograniczenie prędkości jest obniżone o do 40 km/h, mężczyzna pędził dokładnie o 66 km/h za dużo, czyli 106 km/h.

Traf chciał, że kontrolę prędkości przeprowadzali tam policjanci jastrzębskiej drogówki. - Policjant podał sygnał do zatrzymania, lecz kierujący go zignorował i odjechał - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że zaraz po tym rozpoczął się policyjny pościg. Kierowca zdołał jednak uciec.

- Policjanci natychmiast zabezpieczyli sprzęt, na którym pracowali i ruszyli za nim, lecz stracili kontakt wzrokowy. Kierujący prawdopodobnie skręcił w boczną drogę - tłumaczy st. asp. Halina Semik.

Mundurowi namierzyli jednak kierowcę w inny sposób. Do 23-latka dotarli po numerze rejestracyjnym samochodu, który prowadził. W ten sposób zdobyli też jego adres, pod który od razu się udali. Ale ponieważ mężczyzna nie wracał długo do domu, stróże prawa zdecydowali się wrócić na komendę.

Tam wkrótce pojawił się również 23-letni pirat drogowy, którego poszukiwali. Mężczyzna na komendę zgłosił się sam. Wyjaśniał, iż dowiedział się od sąsiadów, że pytała o niego policja. Wytłumaczyć próbował również niezatrzymanie się do kontroli.

- Kierowca tłumaczył, że nie widział sygnału do zatrzymania, co mogło być spowodowane, iż jechał bardzo szybko z pracy do domu - informuje oficer prasowa jastrzębskiej policji.

Wysoki mandat i zabrane uprawnienia do kierowania pojazdami to nie jednak nie jedyne konsekwencje, które spotkają mężczyznę. Na 23-latka dodatkowo zostanie nałożona też kara związana z niezatrzymaniem się do policyjnej kontroli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto