Pierwsza z interwencji miała miejsce wczoraj, 24 października około godziny 12:25 na ulicy Podhalańskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Zagrożenie stanowiło tam pochylone nad jezdnią drzewo.
Do kolejnej podobnej akcji, strażacy wezwani zostali niespełna dwie godziny później – o 14:21. Na ulicy Popiełuszki. Interwencja dotyczyła naderwanego konaru drzewa. Ostania interwencja związana z silnymi porywami wiatru miała miejsce dzisiejszego ranka, 25 października o godzinie 6:36 ponownie na ulicy Podhalańskiej. Znów, podobnie jak w przypadku pierwszej interwencji na tej ulicy bezpieczeństwu zagrażało drzewo pochylone nad jezdnią.
To jednak nie wszystkie interwencje strażaków minionej doby. Dwukrotnie mundurowi przychodzili z pomocą innym służbom ratunkowym. Raz na ulicy Kusocińskiego o godzinie 19:40, do pomocy przy otwarciu mieszkania strażaków wezwał zespół ratownictwa medycznego.
W mieszkaniu znajdował się ranny 81-latek, który został zabrany do szpitala – mówi Łukasz Cepiel, oficer prasowy KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju. Za drugim razem, strażacy również pomagali przy otwarciu mieszkania na ulicy Wyspiańskiego o godzinie 23:46, tym razem jednak policjantom. W tym przypadku obyło się jednak bez osób poszkodowanych – dodaje Cepiel.
W ciągu ostatnich 24 godzin, strażacy otrzymali również jeden alarm fałszywy, pochodzący z monitoringu pożarowego w jednym z budynków przy ulicy Harcerskiej.
Podczas prowadzonych prac remontowych, doszło do samoczynnego uruchomienia systemu sygnalizacji pożarowej – informuje rzecznik prasowy jastrzębskiej straży pożarnej, Łukasz Cepiel
Na tej samej ulicy, kilka godzin później, strażacy zabezpieczali imprezę masową jaką był mecz piłki nożnej pomiędzy GKS-em Jastrzębie a Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?