Jastrzębie: WSS nr 2 w codziennej pracy wykorzystuje drony. Bezzałogowe statki powietrzne transportują próbki do między budynkami lecznicy

Czegoś takiego nie było jeszcze ani w jastrzębskim szpitalu, ani w żadnej innej lecznicy na Śląsku. Chodzi o drony, które WSS nr 2 w Jastrzębiu wykorzystuje jako pierwszy szpital w województwie śląskim. Jastrzębska placówka otrzymała zgodę Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i Urzędu Lotnictwa Cywilnego na testowanie bezzałogowych statków powietrznych.

W jakim celu? Jastrzębski szpital na próbę skorzystał z możliwości dronów przy transporcie próbek krwi pomiędzy oddziałami szpitala przy al. Jana Pawła II oraz ul. Krasickiego.

- Lot wykonywany był Bezzałogowym Statkiem Powietrznym (BSP) FARADA G1, który cechuje możliwość startu i lądowania w pionie i kontynuowanie lotu w poziomie, co maksymalizuje jego możliwości operacyjne, takie jak czas lotu, czy zasięg wykonywanych misji - mówi Marcelina Kowalska, rzecznik prasowa WSS nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.

Testowo załoga jastrzębskiego szpitala wykonała jeszcze jeden lot dronem. - Drugi, krótszy lot wykonany był z wykorzystaniem MultiRotora, który przeznaczony jest głównie do lotów w przestrzeniach zurbanizowanych (miejskich), na krótszych dystansach - informuje Marcelina Kowalska, dodając, że ponad trzykilometrową trasę między szpitalami dron pokonał w czasie mniej więcej 2-3 minut.

Jak podkreślają w jastrzębskim szpitalu, transport z użyciem drona to ciekawa alternatywa wobec tradycyjnych rozwiązań, czyli po prostu transportu samochodem. Jest ona znacznie szybsza, a dodatkowo przemawiają za nią względy ekonomiczne.

- Tradycyjny transport trwa około 10 minut w jedną stronę, jednak przy większym natężeniu ruchu czas ten się wydłuża, a biorąc dodatkowo pod uwagę ceny paliwa zaczęliśmy szukać innego rozwiązania. Widzimy w tym przyszłość - zaznacza Zbigniew Trzcionkowski, główny specjalista ds. informatyki w jastrzębskim szpitalu, który zauważa, że drony są obecnie jednymi z najbezpieczniejszych form transportu.

Wykorzystywanie drona w celach szpitalnych nie wydaje się być skomplikowane. Zadanie związane z jego wykorzystaniem są odpowiednio podzielone. I tak personel lecznicy zajmuje się załadunkiem oraz odbiorem transportowanego materiału. Za transport odpowiedzialny jest z kolei operator, który w przypadku lotów w Jastrzębiu obsługiwał go z... warszawskiego Centrum Kontroli Lotów.

Mimo że jastrzębska lecznica jest pierwszą na Śląsku, która wykorzystała w codziennej pracy drona, to dla tego typu urządzeń w medycynie wcale nie był to debiut. Z dronów już wcześniej korzystały laboratoria medyczne.

- Z przesyłkami medycznymi latamy regularnie, od czterech miesięcy, po kilka razy dziennie. Do tej pory lataliśmy pomiędzy jednostkami obsługującymi laboratoria medyczne. To pierwsza instalacja pomiędzy szpitalami - przyznaje Szymon Kupaj, prezes zarządu Farada Group, przedsiębiorstwa, które wyprodukowało wykorzystywane przez jastrzębską lecznicę drony.

Bardzo prawdopodobne, że niebawem zakres, w którym w medycynie wykorzystywane są drony ulegnie jeszcze większemu poszerzeniu. Bezzałogowe statki powietrze w przyszłości miałyby transportować krew, a nawet narządy do przeszczepów.