Jastrzębie: wyrok dla Daniela K. za serię kradzieży, szarpaninę z ochroniarzem, grożenie mu śmiercią, fałszywe zeznania
Trzy lata w więzieniu spędzi 24-latek, który ma na koncie serię kradzieży dokonanych m.in. w Biedronkach. Najpoważniejszy zarzut dotyczył kradzieży rozbójniczej z grudnia ubiegłego roku, gdy poszarpał się z ochroniarzem i groził mu śmiercią.
24-letni Daniel K. w końcu się doigrał i dostał wyrok. -
Został skazany za cztery kradzieże i kradzież rozbójniczą na trzy lata więzienia - informuje prokurator Arkadiusz Kwapiński, zastępca prokuratora rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie prowadzono śledztwo w sprawie wybryków Daniela K. - Mężczyzna był już wcześniej karany, także za kradzieże - dodaje prokurator.
24-latek najpoważniejszy zarzut dostał w grudniu ubiegłego roku, A wszystko dlatego, że postanowił się napić, ale nie miał za co. Wpadł na pomysł kradzieży kilku butelek wódki z marketu przy ulicy Harcerskiej. Traf chciał, że namierzył go jeden z ochroniarzy, który postanowił dogonić sprawcę i odebrać alkohol...
Do zdarzenia doszło we wtorek koło godziny 11.
- Kiedy w pościg za sprawcą udał się ochroniarz, mężczyzna zaczął się z nim szarpać, po czym chcąc zatrzymać alkohol, uderzył go w twarz i przewrócił na ziemię, jednocześnie szarpiąc go i grożąc mu śmiercią. Mundurowi szybko obezwładnili awanturnika i doprowadzili go do komendy - wyjaśniała nam wówczas Bogusława Kobeszko, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Szybko okazało się, miał na koncie także inne kradzieże. W październiku z ulicy Podhalańskiej ukradł perfumy o wartości 530 złotych (w sklepie Rosmann). Ustalono także, że w okresie od stycznia do lutego tego roku w Biedronce kradł artykuły alkoholowe, chemiczne i spożywcze. A w lutem w jednym ze sklepów jubilerskich miał ukraść cztery sztuki zegarków o wartości ponad 2 tysięcy złotych. W końcu śledczym skończyła się cierpliwość i trafił do aresztu.
Co ciekawe, w sądzie odpowiedział także za składanie fałszywych zeznań. - W jednej ze spraw dotyczącej prowadzenia samochodu wskazał na innego kierującego, którym faktycznie był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości Piotr C. - wyjaśnia prokurator Kwapiński.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?