Jastrzębie zasypał śnieg. Miasto żartobliwie: "sorry, taki mamy klimat". Wpis na Facebook'u podzielił mieszkańców. Nie zabrakło oburzonych

Miało być zabawnie i z humorem, a w opinii wielu było co najmniej niezręcznie. Chodzi o wpis oficjalnego miejskiego profilu Jastrzębia-Zdroju w mediach społecznościowych, zamieszczony po kolejnym tegorocznym ataku zimy.

- Wiemy, że macie problem z tym, żeby sprawnie poruszać się po drogach i chodnikach, służby też mają problem, aby dojechać wszędzie, gdzie są potrzebne - brzmiała część wpisu miasta na Facebook'u.

Żartobliwie, cytując byłą wicepremier Elżbietę Bieńkowską, miasto dopisało, że: "sorry, taki mamy klimat". I właśnie te słowa wywołały wśród mieszkańców Jastrzębia burzę. Bo o ile część z nich również do całej sytuacji podeszło z humorem, o tyle część uznała, że podczas, gdy miejskie drogi pokryte są warstwą śniegu, a ruch na nich jest niemal sparaliżowany, nie ma miejsca na takie żarty.

- Sorry, ale takie mamy służby, bardziej pasuje do tego typu wypowiedzi. Widziałem traktory z podniesionym pługiem, a z tylnych zbiorników nawet 1g soli nie wylatywał. Nie mówiąc o zaparkowaniu pod blokiem. Przez tyle lat oszczędności służb na soli, jak i wyjazdów na drogi z racji braku śniegu. Dziś powinni nas zasypać solą, tak, że jeszcze każdy mógłby spokojnie dodać ja do bigosu na święta - napisał w odpowiedzi na Facebook'owy post miasta jeden z mieszkańców, który był nim oburzony.

Podobnych głosów było więcej. - Żarciki i radocha adminów w sytuacji, gdy ludzie nie mogą dojechać do pracy jest nie na miejscu - napisał kolejny z mieszkańców. - Rozumiem, że nikt nie jest cudotwórcą, ale żart to wyszedł średnio - oceniła pani Marta.

Byli też jednak i tacy jastrzębianie, którzy uznali, że w beznadziei całej sytuacji, żart to dobry sposób na rozładowanie atmosfery. Jak wskazywali mieszkańcy przy obfitych opadach śniegu, walka z zimą i tak nie przyniesie pożądanych skutków.

- Na każdym kroku widać służby. Co nie zmienia faktu że ludzie przy takiej pogodzie panikują i tworzą mega niebezpieczne sytuacje - skomentowała pani Ewelina.

A co na zarzuty oburzonych mieszkańców, Urząd Miasta? Magistrat po części ze swojego wpisu wytłumaczył się w nim samym. Nie zawierał on bowiem tylko samego stwierdzenia: "sorry, taki mamy klimat". Jak napisali w nim przedstawiciele UM, chodziło przede wszystkim o zaangażowanie miasta w odśnieżanie, które jednak przy intensywnych opadach śniegu nie przynoszą oczekiwanych skutków.

- Tak intensywnych opadów śniegu w naszym mieście dawno nie było. Ciężko pracują wszystkie służby odpowiedzialne za stan dróg i chodników oraz cały sprzęt. Trzymamy za nich kciuki, przepraszamy, że nie jest tak, jak oczekujecie... - dopisało miasto.

Jak tłumaczą urzędnicy z Jastrzębia, intencją wpisu było poinformowanie o zaangażowaniu służb w walkę z zimą. - Wpis dotyczył aktualnej sytuacji na drogach w mieście i informował o pełnym zaangażowaniu służb w utrzymanie zimowe - mówi Dominika Glądała, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji Urzędu Miasta w Jastrzębiu, która dodaje, że odnosił się on do klimatu, jaki panuje w Polsce. - Cechuje go duża nieprzewidywalność i zmienność pogodowa - dodaje Dominika Glądała.

Jednocześnie w mieście zapewniają, że w walkę z zimą zaangażowane były wszystkie służby i firmy zakontraktowane do Akcji "Zima". - Wszystkie służby podczas opadów śniegu pracują w trybie drugiego, najwyższego stopnia mobilizacji. Podczas bardzo intensywnych opadów, jakie miały miejsce w tamtych dniach na ulice naszego miasta wyjechał cały sprzęt zakontraktowany do odśnieżania i posypywania dróg i chodników. Patrol Straży Miejskiej kontrolował na bieżąco firmy odśnieżające nasze miasto. Przy tak intensywnych i nieprzerwanych opadach praca pługów i posypywarek jest bardzo trudna - podkreśla naczelnik Wydziału Informacji i Promocji jastrzębskiego magistratu.

Wpis, który oburzył część jastrzębian nie był jedynym, w którym miasto odnosiło się do sytuacji związanej z atakiem zimy. W kolejnych Urząd Miasta m.in. na filmie pokazywał, jak wygląda praca służb odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie miasta. Pokazywał też urokliwe zdjęcia miejskich krajobrazów i przestrzegał przed wchodzeniem na zamarznięte zbiorniki wodne.

- Pamiętajcie, że nie jest to dobre miejsce do spacerów czy wypróbowania swoich zdolności łyżwiarskich - apelował do mieszkańców magistrat.