Jastrzębie Zdrój bez nocnej opieki pediatry? Dzieci odsyłane do szpitali w innych miastach?

Na stronie internetowej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju mieszkańcy czytają komunikat z 22 grudnia: "iż w dniach od 24.12.2017 r. do 25.12.2017 r. w ramach Poradni Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej świadczenia zdrowotne udzielane będą: dla osób dorosłych na Izbie Przyjęć w budynku głównym Szpitala (Aleja Jana Pawła II 7), zaś dla dzieci w ramach Poradni Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej (ul. Krasickiego 21)".

Ale z nocną i świąteczną opieką zdrowotną dla dzieci są w Jastrzębiu-Zdroju problemy. Mamy sygnały od mieszkańców Jastrzębia, że "po godzinach" rodzice z dziećmi są odsyłani do innych miast.

- "Witam, w dniu dzisiejszym chciałem skorzystać z pomocy medycznej około godziny 20:30 w Miejscowości Jastrzębie-Zdrój na Ul. Krasickiego z chorym dzieckiem. Posiadało bezdech, mocne charczenie w oskrzelach, wysoką temperaturę około 39-40 stopni. Jednak po przyjechaniu do w/w miejsca zastałem 3 pielęgniarki bez lekarza. Dostałem informacje, że jest lekarz na oddziale i może zejść za kilka godzin! Dodaję iż dziecko jest osobą niepełnosprawną. Pielęgniarka w izbie przyjęć zasugerowała żebyśmy zadzwonili na 112 i poprosili o przyjazd karetki pogotowia, które znajduje się około 20 m od izby przyjęć, ponieważ będzie szybciej. Po telefonie na 112 i próbie wezwania pomocy stwierdzili, że mogą wysłać zespół karetki pogotowia (chyba pieszo bo to 20 metrów) ale pogotowie nie zajmuje się takimi problemami. Kazali się udać do lekarza w Wodzisławiu Śląskim na ul 26 Marca bo tam jest lekarz. Miasto, które posiada 95 tyś osób jest całkowicie pozbawione lekarza pediatry nie tylko w święta ale też w tygodniu po godzinie 18" - pisze w mailu do redakcji Dziennika Zachodniego mieszkanka Jastrzębia-Zdroju. Dodaje, że pomoc nadeszła na czas innym mieście.

Gdy dziś rano (26.12) dzwonimy do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju, informują nas, że wszystko jest już w porządku.

- Dzisiaj rano przyszłam do pracy i wszystko działa, jest internista "na Przyjaźni" obok szpitala dziecięcego, jest pediatra. Co było wczoraj i przedwczoraj nie jestem w stanie powiedzieć - mówi nam Danuta Kędzierska, która odebrała telefon w "dyżurce pielęgniarskiej".

Gdy zagadujemy, że mamy informacje o tym, że dzieci były odsyłane do Wodzisławia, pani Kędzierska mówi, że nic o tym nie wie.

- Dziś osobiście dzwoniłam, wszystko działa na Krasickiego, jest i internista i pediatra - dodaje Kędzierska.

Do której dziś będą przyjmowane dzieci? - zagadujemy.
- Całą dobę. Nocna opieka jest od 18 do 8 rano - przekonuje Danuta Kędzierska.

Tymczasem problemy z nocną opieką medyczną dla dzieci w Jastrzębiu zdarzają się nie tylko w święta.
Już przed świętami mieszkańcy Jastrzębia Zdroju zgłaszali nam, że w nocy nie ma pediatry. A pacjenci z dziećmi odsyłani są do ościennych szpitali.
Alicja Brocka, rzecznik szpitala w rozmowie z Radiem 90 tłumaczyła, że zgodnie z przepisami dyżurujący lekarz nie musi być pediatrą. Przed świętami przyznała też, że szpital szuka pediatrów do pracy w ramach świątecznej i nocnej opieki medycznej.