Jastrzębie-Zdrój: Hospicjum świętuje 20 lat działalności

- Do akcji dołączyło już wiele instytucji i szkół. Pola Nadziei sadzili m.in. uczniowie i przedszkolaki przy swoich placówkach oraz mieszkańcy poszczególnych osiedli i sołectw. Kwiaty, które uda nam się zebrać ze wszystkich pól, będzie można w niedzielę zabrać do swoich domów. Liczymy w zamian na wsparcie hospicjum - zachęca Lidia Trześniewska, jedna z koordynatorek akcji.

Pomagają od 20 lat
Jastrzębskie hospicjum w sobotę obchodzić będzie 20-lecie istnienia.
- Z tej okazji wszyscy mieszkańcy mogą wziąć udział w uroczystej mszy świętej, która odbędzie się w parafii Św. Katarzyny o godz. 10 - mówią w hospicjum. Po mszy świętej, odbędzie się spotkanie byłych i obecnych wolontariuszy.

Jedyne takie miejsce
Przypomnijmy, że Hospicjum Domowe istnieje od maja 1993 r. Od tego czasu, wolontariusze pomogli już ponad 1400 chorym i ich rodzinom.

Inicjatorem powstania hospicjum był poprzedni proboszcz tutejszej parafii, ksiądz Wacław Basiak, lek. Jolanta Kosta i pielęgniarka Eugenia Ploch - ich pomysł spotkał się z przychylnym odzewem środowiska medycznego naszego miasta. W grupie wolontariuszy Hospicjum znaleźli się wówczas lekarze i pielęgniarki oraz wolontariusze niemedyczni - w sumie około 20 osób, których chęć służenia innym swoją fachową wiedzą oraz praktycznymi umiejętnościami okazała się być nieoceniona.

Warto również dodać, że jastrzębskie Hospicjum jako jedyne w województwie śląskim oparte jest na pracy wolontariuszy. Obecnie zespół hospicjum tworzą lekarze, pielęgniarki, ksiądz kapelan oraz wolontariusze niemedyczni - około 40 osób. Wolontariusze to ludzie, którzy poświęcają swój wolny czas aby towarzyszyć i pomagać chorym oraz ich rodzinom.

Pomagają, bo chcą
- W tej chwili opiekuję się dwoma chorymi. Jeżdżę do nich co najmniej dwa razy w tygodniu, ale jestem też cały czas pod telefonem, gdyby mnie potrzebowali - mówi pani Marzena Ochman, jedna z wolontariuszek.
- Pracuję, mam szóstkę swoich dzieci, a mimo to znajduję czas dla hospicjum. Moja rodzina rozumie, że my nie mamy się źle, więc musimy pomagać tym, którzy są w potrzebie - dodaje pani Marzena, która w hospicjum udziela się od 8 lat. Zaczęło się od tego, że chciała zdobyć praktykę po kursie opiekuna społecznego. - Teraz pomagam chorym i im rodzinom nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim też psychicznie. Czasem wystarczy rozmowa, żeby dodać komuś otuchy. Jeśli macie czas, możecie do nas dołączyć - dodaje wolontariuszka.

POTRZEBNE DATKI

Hospicjum utrzymuje się głównie dzięki składkom społecznym i darowiznom.
Część środków jest pozyskiwana z programów prowadzonych przez Hospicjum, takich jak: kampania 1 proc. podatku, Kwesta Listopadowa na cmentarzach, Kampania "Pola Nadziei".
Zebrane środki przeznaczane są na działalność statutową Hospicjum, co w przełożeniu na praktykę oznacza zakup niezbędnego sprzętu medycznego, oraz środków pielęgnacyjnych.
Najbliższą okazją, żeby wesprzeć hospicjum, będzie zbiórka w niedzielę. Można też przekazywać 1 proc. podatku wpisując na swoim zeznaniu podatkowym numer KRS: 0000012970.