Jastrzębie-Zdrój: kierowca wezwał strażaków, bo spod maski zaczął wydobywać się dym. Co się okazało?
Interwencja miała miejsce w poniedziałek, 23 września, od godziny 12.38 do 13.15. przy ulicy Wielkopolskiej. Jak ustalili jastrzębscy strażacy, w wyniku awarii sprężarki klimatyzacji w samochodzie renault doszło do zapalenia się paska klinowego pod maską.
- Ugasiliśmy go za pomocą hydronetki - mówi kapitan Łukasz Cepiel z jastrzębskiej straży pożarnej.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?