Jastrzębie-Zdrój: "ktoś nam przywiązał psa do klamki, nie wiemy, czyj. Co się okazało?
Żona kupiła do mieszkania psa, ale ten nie spodobał się mężowi. Wymyślili więc historyjkę, w którą zaangażowali policjantów w Jastrzębia-Zdroju, by pozbyć się zwierzaka. Powinni się wstydzić...
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, około godziny 21.35 Policjanci odebrali zgłoszenie od mieszkańców Jastrzębia, proszącego o pilną interwencję policji.
- Mundurowi udali się na ulicę Śląska, gdzie oczekiwał jastrzębianin wraz z żoną, którzy twierdził, że do klamki ich mieszkania jest przywiązany nieznany im pies. Mężczyzna oświadczył, że właśnie wrócili z pracy i zastali pieska, torbę z jego zabawkami oraz książeczkę szczepień. Małżeństwo żądało ustalenia właściciela zwierzaka i ukarania go za porzucenie. Mundurowi jednak nie dali się zwieść, tak długo drążyli temat, aż kobieta przyznała się, że to ona kupiła pieska, jednakże maż nie zgodził się na niego i nie wiedziała, co ma z nim zrobić - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik KMP w Jastrzębiu
Za zgłoszenie bezpodstawnej interwencji kobieta została ukarana mandatem karnym oraz zobowiązała się do znalezienia nowego domu dla psiaka -
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?