Jastrzębie-Zdrój: nastolatek, po alkoholu, prowadził motorower. Mało tego, przewoził pijanego pasażera. Wpadli też inni

Policjanci zatrzymali 16-latka w nocy z czwartku na piątek, kilka minut po północy. Policjanci ruchu drogowego, jadąc ulicą Gagarina, zauważyli kierującego motorowerem, który, gdy zorientował się, że jedzie za nim radiowóz, zaczął nerwowo oglądać się do tyłu.

Mundurowi, z uwagi na podejrzane zachowanie zatrzymali motorower do kontroli drogowej, intuicja ich nie zawiodła. W pierwszej kolejności okazało się, że kierujący motorowerem nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, w trakcie rozmowy stróże prawa wyczuli od mężczyzn alkohol, po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierujący 16-latek ma prawie pół promila w wydychanym powietrzu, a pasażer, 21-latek ma w organizmie 0,18 promila. Na miejsce przybył ojciec kierującego, który jest właścicielem motoroweru, powiedział, że syn bez jego wiedzy i zgody zabrał pojazd. 16-latek oddany pod opiekę rodzica. O dalszym losie młodego mężczyzny zdecyduje sąd - wyjaśnia Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Wczoraj na terenie naszego miasta, ruch drogowy zatrzymał także trzech nietrzeźwych rowerzystów.

- Dwóch na ulicy Zdrojowej, byli to 55-letni i 60-letni mieszkańcy naszego miasta z wynikami 0,8 promila i 0,6 promila. Trzeci kierujący w wieku 38-lat został zatrzymany na ulicy Węglowej. Mieszkaniec Świerklan okazało się, że wydmuchał przeszło 3 promile. Mężczyźni za swoje nieodpowiedzialne zachowanie zostali ukarani mandatem karnym w wysokości 500 zł - wyjaśnia policjantka.