Jastrzębie-Zdrój: Parkomaty zastąpią parkingowych?

- Po takie rozwiązania sięga obecnie wiele miast. Przede wszystkim pozwala to na znaczne oszczędności w utrzymaniu tych parkingów – zapewnia Marek Krakowski, dyrektor Jastrzębskiego Zakładu Komunalnego, który zarządza parkingami w mieście.
Jak udało nam się dowiedzieć zakup nowych parkomatów oraz ich wdrożenie pochłonie 107 tysięcy złotych z miejskiej kasy. Co ciekawe, miasto w związku z tym nie zamierza podnosić opłat za postój. Nadal więc kierowcy będą płacić za pierwszą godzinę parkowania 2 złote oraz nieco mniej za każdą kolejną godzinę.
A na czym konkretnie miałoby zaoszczędzić miasto, skoro opłaty nie pójdą w górę? Jak wyjaśniają urzędnicy oszczędność będzie polegała na tym, że dzięki parkomatom, które kierowcy będą obsługiwali sami, będzie można zmniejszyć liczbę zatrudnionych parkingowych.
- W tej chwili zatrudniamy 11 osób na pół etatu. Po zamontowaniu parkomatów, pracę zapewnimy tylko pięciu góra sześciu osobom. Będą się one zajmowały obsługą maszyn i szlabanów na ul. 1 Maja i przy urzędzie oraz prowadzeniem dokumentacji, raportowaniem i wysyłaniem upomnień dla kierowców, którzy nie zapłacili za postój – wyjaśnia dyrektor Krakowski. A co z resztą? – Obawiam się, że pójdziemy na bruk. Pracuję tu 5 lat. Nie wiem gdzie później znajdę pracę – martwi się już pani Jolanta Parna, która pobiera opłaty na ul. 1 Maja. Jak na razie nie zapadła ostateczna decyzja w sprawie propozycji innej pracy dla pozostałych parkingowych, a parkomaty zaczną działać w Zdroju najpóźniej pod koniec października.