Jastrzębie-Zdrój: pijany kierowca przejechał przez wysepkę ronda i skosił znak drogowy

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, tuż po godzinie 1. Świadkowie twierdzą, że kierowca jechał zbyt szybko

Kolejny raz pijany kierowca mógł doprowadzić do nieszczęścia na drodze. Tym razem szczęście w nieszczęściu było takie, że wypadek miał miejsce późną nocą, gdy ruch jest bardzo mały, więc jedynym poszkodowanym jest sam sprawca.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, koło godziny 1.10. na skrzyżowaniu Rybnickiej z Drogą Główną Południową.

- Jak ustaliliśmy rozpędzony opel vectra stracił panowanie nad pojazdem, przejechał centralnie przez wysepkę ronda, a następnie skosił znak drogowy – wyjaśnia Halina Semik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Oplem kierował 46-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Został przebadany na alkomacie.

- Wydmuchał 1,5 promila. Stracił prawo jazdy, zabrany też został dowód rejestracyjny pojazdu – wyjaśnia pani rzecznik.

Kierowca stanie przed sądem. Grożą mu dwa lata więzienia.