Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie-Zdrój: potrącił na przejściu dla pieszych 84-latkę i uciekł, zostawiając ranną na pastwę losu. Ale aresztu uniknął [NOWE FAKTY]

Jacek BOMBOR
Jastrzębie-Zdrój: potrącił na przejściu dla pieszych 84-latkę i uciekł
Jastrzębie-Zdrój: potrącił na przejściu dla pieszych 84-latkę i uciekł Policja Jastrzębie
Jastrzębie-Zdrój: potrącił na przejściu dla pieszych 84-latkę i uciekł, zostawiając ranną na pastwę losu. Ale aresztu uniknął [NOWE FAKTY] Wracamy do sprawy 28-letniego Przemysława K. z Zebrzydowic, który dostał zarzuty prokuratorskie, ale od aresztu się wywinął.

Jastrzębie-Zdrój: potrącił na przejściu dla pieszych 84-latkę i uciekł, zostawiając ranną na pastwę losu. Ale aresztu uniknął [NOWE FAKTY]

Wracamy do sprawy 28-letniego Przemysława K. z Zebrzydowic, który dostał zarzuty prokuratorskie, ale od aresztu się wywinął. To dziwne, bo zostawił potrąconą staruszkę na drodze, pojechał spokojnie do pracy, a na policję zgłosił się po jej zakończeniu. Mało tego, jest podejrzenie, że znajdował się pod wpływem narkotyków.

Śledzczy nie wnosili o aresztowanie sprawcy. Dlaczego? Na jego korzyść przemawia to, że sam zgłosił się na policję, wyraził skruchę.

- Nie mataczy, ma stałą pracę. Wpłacił poręczenie majątkowe w wysokości 2 tysięcy złotych, objęliśmy go dozorem policyjnym, raz w tygodniu musi się stawiać na komendzie. Dodatkowo na poczet przyszłego zadośćuczynienia poszkodowanej wpłaci 3 tysiące złotych - wyjaśnia Arkadiusz Kwapiński, zastępca prokuratora rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju.

Ta sprawa zbulwersowała mieszkańców Jastrzębia-Zdroju w tym tygodniu. Bo jak można potrącić kogoś autem i... spokojnie pojechać do pracy? Do zdarzenia doszło około 5.45 na “zebrze” przy Katowickiej w miniony poniedziałek. 84-latka szła od strony Krakowskiej, weszła na pasy i już schodziła z drogi, gdy nagle wjechał w nią opel vectra, jadący w stronę urzędu miasta.

Bulwersujący jest fakt, że kierowca samochodu się nawet nie zatrzymał, nie udzielił pomocy. Ciężko ranna staruszka, ze złamaną miednicą i ogólnymi potłuczeniami, doczołgała się do najbliższego przystanku autobusowego, gdzie - na całe szczęście - zauważyła ją jedna z mieszkanek. To ona zadzwoniła na pogotowie ratunkowe i policję. Kontakt z ranną 84-latką był utrudniony - w wyniku zderzenia wypadł jej aparat słuchowy (policjanci znaleźli go później podczas oględzin miejsca wypadku - red.). Trafiła do szpitala, gdzie czeka ją wiele ciężkich tygodni. Nie wiadomo, czy kość w tym wieku się zrośnie...

Ranna nie była w stanie podać marki samochodu, ale policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Tymczasem jakież było zdziwienie mundurowych, gdy po godzinie 13.30 na komendę przy ulicy Śląskiej przyszedł 28-letni sprawca zdarzenia. Wyjaśnił mundurowym pokrętnie, że nie zatrzymał się, by pomóc potrąconej kobiecie, gdyż był w szoku, a poza tym spieszył się do pracy! Stwierdził, że nie dostał dnia wolnego, więc postanowił zgłosić się na policję po skończonej szychcie...

Być może zachowaniem kierowcy kierowała inna przyczyna: policjanci mają podejrzenia, że był pod wpływem narkotyków, dlatego pobrano mu krew do badań w szpitalu. Wcześniej narkotest wskazał, że jest po użyciu amfetaminy lub jej pochodnej.

- Teraz śledczy wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia. O dalszym losie zatrzymanego zdecyduje sąd - mówi mł. asp. Bogusława Kobeszko z jastrzębskiego komisariatu policji.

Póki co sprawcy może grozić nawet do 5 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto