Jastrzębie-Zdrój: Uratowali kolejowy skarb ZDJĘCIA
Tablica pamiętająca czasy świetności kolei w Jastrzębiu, gdy przed wojną kuracjusze z całej Europy do nas zjeżdżali na solankowe i borowinowe kąpiele, znajdzie godne miejsce...
Dokładnie 21 kwietnia napisaliśmy artykuł: “Warto uratować kolejowy skarb przed zniszczeniem”, w którym poruszyliśmy temat niszczejących dawnych tablic znamionowych PKP, które pozostały na jastrzębskich wiaduktach. Cała historia rozpoczęła się w Biuletynie Galerii Historii Miasta.
Opisał je w 2011 roku historyk, Jarosław Mrożkiewicz. Były dwie tablice żeliwne, jedna między ulicą Opolską a Jastrzębiem Górnym, a druga między ulicą Pszczyńską a ulicą Północną. Przez 20 lat nikt się nimi nie interesował, jedna tablica zaginęła - pewnie padła łupem złomiarzy.
Jak głosi napis na tablicach, powstały w 1909 roku w odlewni żeliwa fabryki maszyn i budowy kotłów należących do H. Koetza i C.Byschela.
Temat zainteresował jastrzębskiego poszukiwacza skarbów, Marka Wróbla. - Postanowiłem zrobić coś, aby tablica znalazła się w Galerii Historii Miasta, bo ma z pewnością wartość historyczną, można by ją wyeksponować w Parku Zdrojowym. Rozmawiałem z wiceprezydentem, obiecał napisać pismo do PKP o wyrażenie zgody na ściągnięcie tablicy między Pszczyńską a Północną.
Sam również napisał do PKP w Warszawie. Po dwóch tygodniach dostał telefon, że przedstawiciele PKP spotkają się w tej sprawie z władzami z Jastrzębia. - Ostatecznie dostałem imiennie zgodę na demontaż tablicy. Informację przekazałem dyrektorowi Jastrzebskiego Zakładu Komunalnego, Markowi Krakowskiemu, który zorganizował akcje demontażu zabytkowej tablicy. Cała akcja poszła sprawnie i szybko, zabytkową tablicę przekazałem Marcinowi Boratynowi, kierownikowi Galerii Historii Miasta. Mam nadzieję, że urząd wyda parę złotych, na konserwację tablicy, która zapamiętała powstanie linii kolejowej w naszym mieście - mówi Marek Wróbel.
Marcin Boratyn zapewnił nas, że tablica zostanie odrestaurowana i znajdzie godne miejsce, może faktycznie w Parku Zdrojowym. - Postaramy się odkryć jej tajemnicę. Pamięta z pewnością czasy, gdy do jasrzębskiego uzdrowiska ściągali kuracjusze z całej Europy, więc warto ocalić ją od zapomnienia - mówi nam kierownik GHM Marcin Boratyn.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?