Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie-Zdrój: zarzuty dla kolejnego znanego biznesmena. Pomógł wyłudzić miliony VAT na rzekomą budowę spalarni opon

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Jastrzębie-Zdrój: zarzuty dla kolejnego znanego biznesmena
Jastrzębie-Zdrój: zarzuty dla kolejnego znanego biznesmena Pixabay
Jarosław J. został zatrzymany 10 grudnia przed policjantów z wydziału przestępstw gospodarczych Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju, bo sprawa ma związek z wyłudzaniem VAT pod przykryciem rzekomej budowy nowoczesnej spalarni opon i śmieci gumowych metodą pirolizy.

Jastrzębie-Zdrój: zarzuty dla kolejnego znanego biznesmena. Pomógł wyłudzić miliony VAT na rzekomą budowę spalarni opon

52-letni Jarosław J., znany biznesmen z Rybnika, pomagał w wyłudzeniu milionów podatku VAT
Jarosław J. został zatrzymany 10 grudnia przed policjantów z wydziału przestępstw gospodarczych Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju, bo sprawa ma związek z wyłudzaniem VAT pod przykryciem rzekomej budowy nowoczesnej spalarni opon i śmieci gumowych metodą pirolizy.

O inwestycji mówiło się od lat w Jastrzębiu-Zdroju, miała powstać przy ulicy Rozwojowej, zdaniem śledczych cała ta sprawa służyła ukryciu przestępstwa – wyłudzaniu VAT. Zatrzymanie rybnickiego biznesmena zamyka kolejny wątek tej sprawy, do której w listopadzie aresztowano dwóch biznesmenów z Jastrzębia, ojca i syna, Stanisława K. ( lat 59) i Rafała K. (lat 35 ). To oni szefowali firmie E. z Jastrzębia, która miała zbudować spalarnię I wyłudziła w 2015 roku 3,4 mln zł podatku VAT. Jaki był udział Jarosława J. w przestępstwie?

Jako prokurent rybnickiej spółki D. sp. z o.o. usłyszał zarzuty pomocnictwa do wyłudzenia podatku VAT wielkiej wartości w kwocie 3,4 mln zł i wystawienia nierzetelnych faktur na kwotę ponad 18 mln zł oraz prania brudnych pieniędzy.

- Za każde z tych przestępstw grozi podejrzanemu kara do 10 lat pozbawienia wolności, a także wysokie grzywny, a ponadto przepadek korzyści uzyskanych z przestępstwa. Ponadto spółce D. grozi do zapłaty podatek VAT w kwocie ponad 3 mln złotych – wyjaśnia prowadzący sprawę prokurator, Arkadiusz Kwapiński, zastępca prokuratury rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju.

Pomoc biznesmena z Rybnika w przestępstwie okazała się nieoceniona, Jarosław J.był prokurentem i największym udziałowcem spółki D. z Rybnika, której rolą było uwiarygodnienie transakcji, a zarazem podbicie ceny urządzeń niezbędnych do budowy spalarni. Spółka D. i współpracująca z nią firma Jarosława J. były (obecnie również) podmiotami gospodarczymi, które funkcjonowały od wielu lat na rynku w branży projektowania i wykonywania instalacji oraz konstrukcji metalowych.

- Mając dobrą historię były traktowane przez urzędy i instytucje państwowe jako firmy wiarygodne i uczciwe. Skorzystanie przez spółkę E. z Jastrzębia-Zdroju z „usług” i „dostaw urządzeń” spółki D. z Rybnika uśpiło czujność pracowników urzędu skarbowego. Ponieważ w dokumentacji wszystko się zgadzało, faktury sprzedażowe wystawione były przez „solidną” spółkę D. , a na placu znajdowały się urządzenia, to kontrola skarbowa nie zakwestionowała zakupów i nastąpił zwrot podatku. W rzeczywistości większa część urządzeń miała wartość złomową jak choćby bębny suszarnicze do wstępnego mieszania odpadów zakupione początkowo za kwotę około 30 tys. zł ze złomu. Po przeprowadzeniu „regeneracji” i przejściu fakturowo przez kilka firm odsprzedane zostały
spółce D. za kwotę około 2,4 mln zł, która z kolei sprzedała te „urządzenia” spółce akcyjnej E. z Jastrzębia-Zdroju razem z usługami i innymi elementami starych obiektów za kwotę 5,5 mln zł – objaśnia nielegalny proceder prokurator Kwapiński.

Spółka akcyjna E. w układzie przestępczym pełniła rolę tzw. brokera tj. podmiotu, który „realizuje zyski” z przestępstwa – w tym wypadku poprzez wyłudzenie podatku VAT. Wobec Jarosława J. prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 400 tys. zł , dozoru policji, zakazu kontaktowania się z
określonymi osobami, zakazu opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu. Podejrzany po złożeniu przez rodzinę 400 tys. zł kaucji opuścił policyjny areszt.
- Na poczet przepadku korzyści z przestępstwa i grożących Jarosławowi J. grzywien zabezpieczono mienie w wysokości ponad 1,5 mln zł w tym dwa luksusowe samochody marki mercedes i tesla – mówi nam osoba związana ze sprawą.
W śledztwie prokuratorskie zarzuty usłyszało dotąd sześciu podejrzanych - w tym kierujący spółką
akcyjną E. Stanisław K. ( 59 lat ) i jego syn Rafał K. (37 lat).
Na polecenie prokuratora funkcjonariusze KMP w Jastrzębiu-Zdroju i Delegatury Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Bielsku-Białej wykonywali czynności na terenie całego kraju m. in. w Gdańsku, Poznaniu, Zamościu. - Ustalenia śledztwa wskazują, że przestępcza siatka podejmowała działania
również na terenie kilku państw Unii Europejskiej. Śledztwo ma charakter rozwojowy – ucina temat prokurator Kwapiński.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto