Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębscy biegacze najlepsi na mistrzostwach [ZDJĘCIA]

Bartosz Wojsa
Sport w Jastrzębiu: biegacze najlepsi na Śląsku
Sport w Jastrzębiu: biegacze najlepsi na Śląsku Bartosz Wojsa
Sport w Jastrzębiu: biegacze najlepsi na Śląsku. Przedstawiciele Klubu Biegacza w naszym mieście wywalczyli na Mistrzostwach Śląska medale. Brąz dla Magdaleny Gajowy i srebro dla Sebastiana Urbanka. W kategorii najmłodszych brąz wywalczył także Łukasz Urbanek, 13-letni brat Sebastiana.

Sport w Jastrzębiu: biegacze najlepsi na Śląsku

Zawodnicy Klubu Biegacza MOSiR w Jastrzębiu-Zdroju, Magdalena Gajowy i Sebastian Urbanek, wywalczyli dwa medale podczas Halowych Mistrzostw Śląska, które odbyły się w Ostrawie. Sebastian wbiegł na 2. miejsce podium, otrzymując srebrny medal w biegu na 300m juniorów i ustanowił tym samym halowy rekord klubu wynikiem 35,60. Z kolei brąz zdobyła Magdalena w biegu juniorek na 600m, ustanawiając nowy rekord życiowy (1 min. 51 ,75 s). W najmłodszej kategorii Halowych Mistrzostw Śląska, które odbyły się w Raciborzu, brąz wywalczył także 13-letni Łukasz Urbanek, brat Sebastiana.

Od przedszkola do srebra na Mistrzostwach Śląska
Sebastian Urbanek to 19-letni mieszkaniec Kończyc Małych, którego serce od zawsze było w Jastrzębiu. To w naszym mieście, w Klubie Biegacza MOSiR, trenuje z całych sił, a w Zespole Szkół nr 1 przy ul. Granicznej 2 chodzi do liceum. Po raz pierwszy wziął udział w zawodach biegowych, gdy był jeszcze w... przedszkolu.

- Wtedy wygrałem, więc bieganie od razu mi się spodobało. Jednak kolejne zawody przegrałem, ale zapał nie zgasł. W drugiej klasie podstawówki zapisałem się do jastrzębskiego klubu i zacząłem ciężkie treningi - mówi Sebastian Urbanek. I rzeczywiście, jego treningi odbywają się 5-7 razy w tygodniu, dziennie po ok. dwie godziny. Do tego dochodzi siłownia i nauka do matury.

- Jeszcze nie wiem, na jakie studia pójdę, choć fajnie byłoby związać przyszłość ze sportem. A jak się nie uda, to pójdę na politechnikę, zostanę informatykiem - mówi 19-latek, który ma za sobą ponad setkę różnych zawodów i mistrzostw.

- W sezonie jest ich kilkanaście, więc można to liczyć w setkach. Nie obijam się - śmieje się nastolatek. A sukces na Mistrzostwach Śląska jest jego największym. Srebrny medal i halowy rekord klubu z wynikiem 35,60. To piąty najlepszy wynik w całym kraju! Jest czym się pochwalić, trzeba przyznać. - Wysiłek jest spory, ale jak się to kocha, to czemu nie - dodaje Sebastian.

Brązowy medal i życiowy rekord jastrzębianki
Magdalena Gajowy to 18-letnia mieszkanka naszego miasta. Miała 11 lat, gdy po raz pierwszy wzięła udział w zawodach. Potem były drugie, trzecie, zawsze na jakimś miejscu na podium. Zaczęła trenować ciężej, biegając po lasach na terenie Bzia, gdzie mieszka.

- Widziałam, że jestem coraz lepsza, treningi przynosiły efekty, a poza tym lubiłam biegać, więc stwierdziłam, że pora coś z tym zrobić - mówi Magdalena. W wieku 13 lat zapisała się do Klubu Biegacza, a teraz odniosła swój pierwszy poważny sukces.
Wkońcu brąz na Mistrzostwach Śląska to nie lada osiągnięcie.

- Fajnie byłoby pójść dalej w tym kierunku, ale jeszcze nie wiem, jaką szkołę wybiorę. Na razie chodzę do liceum w Zespole Szkół nr 5 - dodaje 18-latka, która podobnie jak jej kolega Sebastian, ma treningi 5-7 razy w tygodniu, po dwie godziny dziennie.

- Zdarza się, że ćwiczymy codziennie. Starsza grupa, w której jestem z Sebastianem, ma już trening indywidualny. Na bieżni ćwiczymy szybciej, to takie treningi odzwierciedlające wysiłek na zawodach. Mają nas do tego przygotować - wylicza jastrzębianka, która na mistrzostwach przebiła wynikiem swoją ,,życiówkę”.

Pasją zaraził go brat. Teraz sam odnosi sukcesy
Najmłodszy medalista z Klubu Biegacza w Jastrzębiu to 13-letni Łukasz Urbanek, brat Sebastiana. To właśnie on stosunkowo niedawno zdobył również dla klubu brąz w Halowych Mistrzostwach Śląska w Raciborzu. Był w kategorii najmłodszych jednym z najlepszych. Przygodę z bieganiem zaczął trochę później niż brat, bo w wieku 9-10 lat.

- Sebastian mnie zainspirował do tego, żeby biegać. Spróbowałem i spodoboało mi się to. Dziadek też czasem zabierał mnie na wspólne wyprawy, więc postanowiłem zapisać się do klubu - mówi 13-letni mieszkaniec Kończyc Małych. Łukasz trenuje dwa razy w tygodniu, po dwie godziny dziennie. Czasem na bieganie wyrusza wspólnie z bratem. A na co dzień uczy się w Szkole Podstawowej w Kończycach.

- W mojej grupie jest około 15 osób, my uczymy się wspólnie. Bo w klubie są tak jakby trzy ekipy - najmłodsi, juniorzy i starsi, najbardziej zaawansowani - wylicza Łukasz, który ma za sobą już kilkadziesiąt zawodów. I nie zamierza na tym poprzestać.
Kontuzja wykluczyła go ze sportu. Ale to nie koniec...

Nad podopiecznymi Klubu Biegacza w naszym mieście czuwa Jakub Staśkiewicz, trener i motywator, który związany ze sportem jest od najmłodszych lat. - Już w przedszkolu były pierwsze zawody, a także inne sporty, takie jak koszykówka, piłka nożna, miałem nawet epizod z judo. Sport zawsze był w moim życiu, a szkolne zawody w lekkoatletyce tylko mnie utwierdzały w przekonaniu, że chcę się tym zajmować w życiu na poważnie - przyznaje pan Jakub.

W pewnym momencie życia trenera, gdy wrócił z wojska, miał niestety kontuzję, która przeszkodziła mu w karierze. Ale to go nie złamało i postanowił przekazywać swoją wiedzę innym. - Tak naprawdę zawsze kręciłem się wokół klubu. W tym roku mija 25-lecie jego istnienia, tak samo, jak istnienia jastrzębskiego MOSiR-u. Ten klub założył Jan Tyniec, pierwszy trener. Później jego miejsce zajął drugi trener, Mariusz Matuszewski. Ja mu pomagałem, starałem się być przydatny, aż w końcu, gdy on wyjechał, przejąłem jego obowiązki. I tak zostałem trzecim trenerem - wspomina Jakub Staśkiewicz.

Lubisz biegać? Zapisz się do klubu i walcz o medale
Każdy może biegać w klubie, wystarczą chęci. Siedziba klubu mieści się na Stadionie Miejskim przy ul. Harcerskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Treningi odbywają się od poniedziałku do piątku, zbiórki są o godzinie 17. w głównym budynku MOSiR - szatnia nr 17. Istnieją formalnie trzy grupy.

- Są to dzieci do lat 12., później młodziki - juniorzy, a na końcu starsi, bardziej zaawansowani, z indywidualnym treningiem. Zapraszamy chętnych - mówi trener Staśkiewicz. Więcej informacji pod nr tel.: 505 187 233.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto