Jastrzębski Rajd Rowerowy Dookoła Polski

- Rowerowego bakcyla złapałem dziesięć lat temu przy okazji tej, nazwijmy to, rocznicy, chciałbym, u schyłku swego życia, dokonać czegoś, co dla człowieka w moim wieku może wydawać się niemożliwe. Chcę wraz z jedenastoma innymi osobami objechać całą Polskę - deklaruje jastrzębianin. Z tego pięknego marzenia narodził się pomysł Jastrzębskiego Rajdu Rowerowego szlakiem Porozumień Sierpniowych.

- Są takie dni w moim życiu, gdy człowiek wstaje rano i narzeka na bóle kości. Jednak jak tylko wsiądę na rower, to wszystko mija - mówi Tadeusz Wilk. 20 lipca spod pomnika Porozumienia Jastrzębskiego przy KWK Zofiówka pan Tadeusz wraz z innymi jedenastoma śmiałkami wyruszy w trasę dookoła Polski. Pokonają łącznie 37 etapów, odwiedzając między innymi Gdańsk i Szczecin, czyli te miasta, które wraz z Jastrzębiem nierozłącznie wiążą się z historycznym Sierpniem 1980 roku. Rajd potrwa do końca sierpnia.

- Jedno jest też pewne - grupa mobilizuje do większego wysiłku. Rower to moja pasja życiowa i mimo zmęczenia, jakie czasami na dłuższych trasach dokucza, czuję się bardzo szczęśliwy. Robię to, co lubię i myślę, że uczestnictwo w tym rajdzie pozwoli wszystkim uczestnikom doznać ogromnej satysfakcji. Poznamy wielu ciekawych ludzi i obejrzymy piękne miejsca w naszym kraju - opisuje i zachęca Tadeusz Wilk. Ale nie tylko aktywny tryb życia i promowanie ważnego dla historii wydarzenia ma przyświecać rajdowi.

Chodzi również o promowanie trzeźwego stylu życia. Pan Tadeusz nie ukrywa, że sam zmagał się z tym problemem. Udało mu się pokonać nałóg, a zamiast tego znalazł inną, o wiele zdrowszą formę spędzania czasu, na świeżym powietrzu i na dwóch kółkach.

Już wiadomo, że swoją pasją zaraził wnuka Patryka, który weźmie udział w letnim rajdzie. - Oprócz tego, potrzebujemy jeszcze 10 śmiałków. Kilku chętnych już się zgłosiło. Większej grupy nie chcemy zbierać, bo to może utrudnić jazdę. Dobrze byłoby, żeby kandydat na uczestnika rajdu, miał jakąś wprawę w długich przejażdżkach na rowerze i żeby miał kondycję - dodaje 68-latek. A ta powinna być co najmniej mocna. Do przejechania jest bowiem spory kawałek.

Trasa zacznie się w Jastrzębiu, a później rowerzyści odwiedzą kolejno Żywiec, Pyzówkę, Stary Sącz, Gorlice, Komańczę, Polanę, Przemyśl, Oleszyce, Hrubieszów, Wolę Uhruską, Kodeń, Siemiatycze, Białystok, Krynki, Augustów, Gołdap, Kętrzyn, Pieniężno, Malbork, Gdańsk, Władysławowo, Duninowo, Iwięcino, Trzebiatów, Szczecin, Gryfino, Cedynię, Kostrzyn, Gubin, Żary, Henryków Lubański, Szklarską Porębę, Głuszycę, Ołdrzychowice Kłodzkie, Pokrzywnę oraz Głubczyce.

Jeśli chcecie się wybrać na rajd, zgłoście się do Jastrzębskiego Katolickiego Klubu Trzeźwości, działającego przy ul. Św. Katarzyny lub dzwońcie pod numer: 32 471 94 20 lub 604 824 793.