Świadkami dwóch zwycięstw w dwóch ostatnich meczach siatkarzy Jastrzębskiego Węgla byli kibice z Jastrzębia-Zdroju. Sympatycy Pomarańczowych nie kryli jednak rozczarowania stylem jaki prezentuje zespół, dlatego do spotkania z Aluronem Virtu CMC Zawiercie podchodzono z różnorakim nastawieniem.
- W piątek Zawiercie nie pozostawi nam złudzeń. Warta Zawiercie nas zmiażdży w następnej kolejce – to tylko niektóre z komentarzy zatroskanych grą Jastrzębskiego Węgla kibiców.
Inni z kolei wierzyli, że jeśli przełamanie ma nadejść to właśnie w meczu z klasowym rywalem. - Może wreszcie dzisiaj nastąpi przełom i nasi siatkarze nas mile zaskoczą – komentowali w sieci fani Pomarańczowych.
Nadziei kibicom miejscowych dodawał fakt, że siatkarze z Jastrzębia w całej historii potyczek z Jurajskimi Rycerzami we własnej hali nie odnotowali jeszcze porażki. Liczono także, że nowego ducha w zespół tchnie Luke Reynolds tymczasowy pierwszy szkoleniowiec, który na stanowisku zastąpił zwolnionego Roberto Santilliego.
Na parkiecie prym wiedli jastrzębianie, którzy w wielkim stylu wygrali pierwszego i trzeciego seta (25:15) oraz (25:13). Pomarańczowi lepsi byli także w drugiej odsłonie, w której zwyciężyli (26:24).
Kolejne spotkanie Jastrzębskiego Węgla przed własną publicznością odbędzie się za nieco ponad tydzień. W sobotę (30.11) na zakończenie listopadowego maratonu meczów we własnej hali jastrzębianie podejmą zespół PGE Skry Bełchatów. Wcześniej, w środę (27.11) Pomarańczowi zmierzą się natomiast w wyjazdowym starciu w Radomiu z miejscowymi Cerradem Czarnymi.
Jastrzębski Węgiel – Aluron Virtu CMC 3:0 (25:15, 26:24, 25:13)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?