Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin 3:0. Pełna dominacja i zasłużona wygrana [ZDJĘCIA]

Piotr Chrobok
Jastrzębski Węgiel łatwo ograł rywali z Lubina.
Jastrzębski Węgiel łatwo ograł rywali z Lubina. Piotr Chrobok
Jastrzębski Węgiel idzie jak burza. Pomarańczowi bez najmniejszych kłopotów z kwitkiem odprawili we własnej hali drużynę Cuprum Lubin, zwyciężając 3:0. Dla jastrzębian, którzy w tym sezonie przegrali tylko raz to piąta ligowa wygrana z rzędu i ósma w ogóle.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie zwalniają tempa. Podopieczni trenera Luke'a Reynoldsa odkąd w ostatnim tygodniu października wrócili ze spowodowanej koronawirusem kwarantanny grają i co dla nich istotne wygrywają mecz za meczem.

Od 24 października Pomarańczowi zdążyli rozegrać sześć spotkań i we wszystkich okazywali się lepsi od rywali. W ostatnim czasie jastrzębianie swoją dominację rozszerzyli poza granice kraju. W Rumunii, w meczu decydującym o awansie do Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel w trzech setach odprawił gospodarzy z Arcady Galati i zameldował się w fazie grupowej CEV Champions League.

Doskonałą formę po okazałym zwycięstwie nad Dunajem, siatkarze z Jastrzębia-Zdroju chcieli udowodnić w domowym meczu ligowym z Cuprumem Lubin.

Gospodarze, którzy znaleźli w obecnym sezonie tylko jednego pogromcę (niepokonaną Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle) byli murowanym kandydatem do pokonania lubinian, jednego z najsłabszych zespołów w rozgrywkach.

Niedzielne spotkanie może nie było zjawiskowym widowiskiem – na parkiecie, poza chwilowymi przebłyskami gości dominowali siatkarze Jastrzębskiego Węgla, ale towarzyszyły mu inne smaczki.

W Jastrzębiu doszło do bratobójczego pojedynku. Po przeciwnych stronach siatki, naprzeciw siebie stanęli bracia Szymura. Przyjmujący Rafał w zespole gospodarzy oraz libero Kamil w drużynie z Lubina.

Ponadto, w sztabie szkoleniowym Cuprum Lubin znalazł się Paweł Rusek, dawny libero Pomarańczowych, który w Jastrzębskim Węglu spędził kilkanaście lat swojej kariery, a na parkiecie pojawił się były środkowy jastrzębian, Dawid Gunia.

Jakby i tego było mało, bardziej spostrzegawczy mogli doszukać się obecności gospodarczych potentatów na koszulkach jednych i drugich – JSW w drużynie miejscowych i KGHM-u w zespole przyjezdnych.

Boiskowe wydarzenia można określić mianem pojedynku bez historii. Pomarańczowi stosunkowo łatwo ograli rywali w każdym z setów. Drobne kłopoty zawodnikom Luke'a Reynoldsa przydarzyły się jedynie w drugiej odsłonie, ale piorunująca postawa Mohameda Al Hachdadiego (MVP spotkania), który gromadził kolejne punkty czy to z ataku czy z zagrywki pozwoliła gospodarzom skończyć seta z zapasem dziesięciu oczek.

Za wyrównaną mogła też uchodzić ostatnia partia, ale i ona zakończyła się wygraną Pomarańczowych na przewagi 28:26.

Jastrzębianie odnieśli kolejne, już ósme w tym sezonie zwycięstwo, dopisali do swojego konta następny komplet punktów i swobodnie mogą rozgościć się na pozycji wicelidera. Do lidera z Kędzierzyna-Koźla Jastrzębski Węgiel traci punkt, ale ma jeden rozegrany mecz więcej.

Jastrzębski Węgiel – Cuprum Lubin 3:0 (25:17, 25:15, 28:26)

Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Tervaportti, Gladyr, Szalacha, Louati, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Bucki i Gierżot

Cuprum: Lorenc, Tavares, Smoliński, Gunia, Penchev, Oliveira, Makoś (libero) oraz Maruszczyk, Jimenez, Jakubiszak i Szymura (libero)

MVP: Jurij Gladyr

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto