Meczem z Cuprumem Lubin siatkarze Jastrzębskiego Węgla zainaugurowali sezon PlusLigi na własnym parkiecie. Jak zwykle Pomarańczowych wspierała rzesza fanów, których z pewnością byłoby więcej, gdyby nie środowy termin spotkania.
Ci najwierniejsi odliczali nawet dni do pierwszego spotkania u siebie. - Czekamy z niecierpliwością na mecz - pisali na facebookowym profilu JW kibice.
Fani jastrzębian mieli dziś sporo powodów do radości. W przeciwieństwie do poprzednich, sparingowych spotkań z zespołem z Lubina, w których Jastrzębski Węgiel musiał przełknąć gorzką pigułkę porażki, tym razem podopieczni Roberto Santilliego schodzili z parkietu zwycięscy, nie dając żadnych szans zespołowi gości, szczególnie wysoko gromiąc rywali w ostatniej odsłonie meczu.
Dodatkowo na kibiców czekała także poza sportowa niespodzianka. Po pierwszym secie kibicom gospodarzy ogłoszona została wiadomość o kolejnym transferze zasilającym ich zespół. Jego bohaterem nie był jednak żaden z siatkarzy, a grupa cheerleaderek, wspierająca do tej pory zespół obecnego Mistrza Polski – Zaksę Kędzierzyn-Koźle, z którą jastrzębianie zmierzą się już w najbliższą niedzielę (3.11) o godzinie 14:45.
Warto dodać, że w Jastrzębiu pojawiła się także kilkuosobowa grupa wspierająca gości, która dzisiaj nie miała jednak zbyt wielu powodów do radości.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
