Sporo powodów do zadowolenia mają w ostatnim czasie kibice siatkówki w Jastrzębiu. Ich Jastrzębski Węgiel zażegnał kryzys z początku sezonu i z przytupem wrócił na zwycięską ścieżkę. Pomarańczowi nie przegrali w lidze od ponad miesiąca, notując serię sześciu zwycięstw z rzędu. Ponadto, jastrzębianie w wyborowym stylu zainaugurowali we własnej hali rozgrywki Ligi Mistrzów, pewnie pokonując bez straty seta Halkbank Ankara.
Wobec tego, fani JW oczekiwali łatwej przeprawy w Śląskich derbach z GKS-em Katowice. Zranieni dwoma porażkami pod rząd z wyżej notowanymi rywalami (Grupa Azoty Kędzierzyn Koźle i Verva Warszawa) katowiczanie stanowili łatwy, choć łakomy kąsek dla gospodarzy sobotniego meczu. Siatkarzom ze stolicy Górnego Śląska otuchy dodawała nadzieja, że derby rządzą się swoimi prawami. Jastrzębianie mieli po swojej stronie atuty w postaci ligowej tabeli, w której znacznie górują nad GKS-em oraz historię spotkań. Bezpośrednie pojedynki obu drużyn wyraźnie wskazują na Pomarańczowych, którzy z Katowicami nie zaznali jeszcze porażki.
Siatkarskie derby Śląska w Jastrzębiu znów padły łupem Pomarańczowych. Goście z Katowic zawiesili jednak Pomarańczowym poprzeczkę niespodziewanie wysoko, zwyciężając w pierwszych dwóch setach. Kolejne trzy wygrali natomiast gospodarze.
Mecz jastrzębian z GKS-em był ostatnim tegorocznym ligowym starciem podopiecznych Slobodana Kovaca we własnej hali. Jastrzębski Węgiel zmierzy się jeszcze u siebie z Noliko Maaseik, ale będzie to spotkanie w ramach Ligi Mistrzów. Katowiczanie z kolei wrócą przed własną publiczność, a w kolejnym meczu zmierzą się z Aluronem Virtu CMC Zawiercie.
Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 3:2 (20:25, 21:25, 25:20, 25:20, 15:10)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?