Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębski Węgiel: Kryzys ich (jeszcze) nie dopadł

Leszek Jaźwiecki
W meczu ze słoweńskim ACH Volley Bled w Lidze Mistrzów siatkarze Jastrzębskiego Węgla chcieli przełamać złą passę, jaką ostatnio mieli w PlusLidze. Nie udało się, wicemistrzowie kraju ponieśli kolejną porażkę. Czy zespół z Jastrzębia już na początku rozgrywek dopadł kryzys?

- O kryzysie raczej nie ma mowy, chcieliśmy wygrać bardzo to spotkanie i niewiele brakowało, by się udało - zapewnia Paweł Rusek, libero drużyny z Jastrzębia. - Do połowy seta gramy bardzo dobrze, potem coś się z nami dzieje i tracimy wypracowaną zaliczkę. Sytuacja nie jest wesoła. Najbliższe spotkanie w lidze z Olsztynem będzie dla nas meczem "o życie". Musimy teraz postawić wszystko na jed-ną kartę. Po tym spotkaniu jedna z tych drużyn wygrzebie się z dołu tabeli. Mam nadzieję, że to będziemy my - dodaje siatkarz Jastrzębskiego Węgla.

Słoweńcy, choć nadal szczycą się tym, że w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów awansowali do Final Four, byli wyjątkowo do ogrania. Pozbawiona wielkich siatkarskich gwiazd drużyny z Bledu popełniła jednak znacznie mniej błędów od gospodarzy. Ponadto miała w swoich szeregach zawodnika, który był ich motorem i liderem. To Dan Lewis libero Bledu. Kanadyjczyk przez cały czas pokrzykiwał, motywował swoich partnerów, a jak trzeba było to podpowiadał, jak mają się ustawić.

- Nie zgodzę się, że libero może być liderem drużyny - stanowczo zaprzecza Lukas Divis, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla. - Takim zawodnikiem może być środkowy, rozgrywający czy też atakujący ale nigdy libero. Lewis grał dobrze, podbijał piłki i tyle - podsumował Słowak.

A właśnie Divis, po odejściu Pawła Abramowa miał być nie tylko gwiazdą, ale także liderem górniczego zespołu. Na razie jednak zawodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto