Jastrzębski Węgiel po zwycięstwie w Kędzierzynie-Koźlu stanął przed szansą zdobycia mistrzostwa Polski na własnym parkiecie. I Pomarańczowi w pełni ją wykorzystali wygrywając 3:1! To drugi w historii mistrzowski tytuł Pomarańczowych poprzednio w 2004 rok). Jego dorobek uzupełniają 3 srebrne i 8 brązowych krążków.
W wielkim finale PlusLigi zespół Andrei Gardiniego dwukrotnie pokonał 3:1. Faworyznowaną AKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Decydujące było niedzielne zwycięstwo na własnym parkiecie.
W obu spotkaniach pierwszego seta wygrywali faworyzowani kędzierzynianie, ale gdy JW łapał właściwy rytm, był już nie do zatrzymania. Tak było również w ostatnim secie sezonu. ZAKSA szybko wyszła na trzypunktowe prowadzenie, a później zwycięsko wychodzili z kolejnych wymian i doprowadzoli do stanu 15:11. Wtedy jednak blok gospodarzy zamienił się w ścianę, od której odbijały się wszystkie ataki i na tablicy pojawił się remis, a Pomarańczowi niemal w fizyczny sposób nabrali wiatru w żagle.
Końcówka wrzała od emocji, w dodatku najpierw urazu kolana, a później skurczów mięśni dostał Lukas Kampa, jeden z liderów zespołu w tym meczu. Jastrzębski Węgiel był już jednak nie do zatrzymania. Wszystko zakończył Rafał Szymura i gospodarze eksplodowali szczęściem.
- Cały sezon do tego dążyliśmy, fantastyczna sprawa - mówili zgodnie jastrzębianie, podczas gdy ich rywale ze łzami w oczach odbierali paterę za wicemistrzostwo.
Łukasz Wiśniewski zagrał w piątym finale w karierze i zdobył czwarte złoto.
- Bo zawsze trzeba być w dobrej drużynie - śmiał się zawodnik. - To nie była słabość ZAKSY tylko nasza świetna gra.
Zobaczcie zdjęcia z meczu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:23)
Jastrzębski W. Louati, Wiśniewski, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Szymura, Tervaportti,
ZAKSA Kaczmarek, Kochanowski, Toniutti, Śliwka, Semeniuk, Smith, Zatorski (libero) oraz Rejno, Kluth, Depowski.
Finał do dwóch zwycięstw, stan 2:0.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
