Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębskie Rajdy Rowerowe: Wjechali na Skrzyczne ZDJĘCIA

Tomasz Czarnota
Rajd na Skrzyczne
Rajd na Skrzyczne Sylwia Dymkowska , Mariusz Gancarz oraz Maciej Gucik
Jastrzębskie Rajdy Rowerowe: Tym razem rowerowi zapaleńcy wjechali na Skrzyczne. Czytajcie relację i zobaczcie zdjęcia!

Jastrzębskie Rajdy Rowerowe: Wjechali na Skrzyczne

To nie był zwyczajny rajd rowerowy. Było pewne, że będzie bardzo trudno, a pot będzie lał się litrami. Założenia organizatorów sprawdziły się w 100% . Trzydziesto sześcio osobowa ekipa rowerowych zapaleńców wyruszyła 19 lipca w kierunku Beskidu Śląskiego, by zdobyć mierzące 1257 m n.p.m. Skrzyczne.

Rowerzyści wystartowali w sobotę o 8.20 i kierując się znanym sobie skrótem dotarli do Ustronia, tam czekał pierwszy punkt bufetowy. Po uzupełnieniu płynów i witamin, ekipa przemieściła się do Wisły, a dalej w kierunku skoczni, aby zgrupować się ponownie w wyznaczonym miejscu. Tam również czekał samochód z pełnym bagażnikiem energii i napojów. Żar tego dnia lał się z nieba, więc niektórzy zażywali orzeźwiających kąpieli w płynącym strumyku. Spotkani w tym miejscu strażnicy leśni byli w ciężkim szoku, kiedy powiedzieliśmy im, że jedziemy na Skrzyczne, a jak usłyszeli, że jedziemy z Jastrzębia to przeżyli drugi szok :) Właśnie na tym etapie wyprawy zaczynała się najtrudniejsza "zabawa" - blisko 12 kilometrowy podjazd. Na początku szutrowe drogi przeciwpożarowe, ale później kamieniste, strome, typowo górskie szlaki. Kilku najtwardszych miłośników "górali" postanowiło sobie jeszcze dołożyć i zaatakowali szczyt od innej strony, dokładając... 10 kilometrów podjazdu !

Około 15.00 wszystkie rowery dotarły pod schronisko PTTK, zmęczenie było tak wielkie, że niektórzy po prostu kładli się na polanie i leżeli w bezruchu. W końcu trzeba było się zebrać i uciekać, bo czekał jeszcze powrót do Jastrzębia. Na szczęście już z górki. Ekipa przegrupowała się w stronę Przełęczy Salmopolskiej, a tutaj czekał na nich wielki bonus - długi, przyjemny zjazd asfaltem do Wisły. Te kilka minut jazdy były po prostu bezcenne! Niektórzy woleli jednak zjechać przez Biały Krzyż do Brennej Leśnicy i wrócili do domów troszkę szybciej.

Ekstremalnie trudny etap Jastrzębskich rajdów rowerowych już za nami, w tym miejscu należy się podziękowanie i słowa uznania, dla wszystkich uczestników. Naprawdę Wszyscy jesteście Wspaniali ! Udział w tej wyczerpującej przygodzie był ryzykowny, rajd był bardzo trudny, ale z Wami i dla Was było naprawdę warto !

Autorzy zdjęć: Sylwia Dymkowska , Mariusz Gancarz oraz Maciej Gucik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto